Chyba o to chodzi, że niedługo nie da się kupić starych dobrych nasion, nie GMO. Kolejny krok w kierunku kontroli wytwarzania żywności. Trzeba sprawę nagłośniać.
Oni to tłumaczą ochrona upraw, z tego co czytałem to rolnik który uprawia zboże ni ma prawa używać części tego co zebrał do zasiania, nie i #!$%@?, musi kupić od jakich tam czy kogoś tam. Nie jest to sprawa dla kogoś kto ma dwie morgi ale dla kogoś kto ma setki hektarów. Nie wiem ile w tym prawdy.
@Alaindeloin: To prawda, przy umowach zakupu nasion są klauzule, które zabraniają wykorzystywania plonu zebranego do ponownego zasiewu. Genezą tego jest ochrona interesu producenta nasion, który wytworzył konkretną odmianę rośliny i ma do tego coś w rodzaju praw autorskich. Można wykupić licencję na zasiew ziarnami z własnego zbioru, ale podobno opłaca się jedynie przy wielkoobszarowym na dużą skalę.
Bardzo sie smutno na to patrzy zwłaszcza że ułomne urzędasy skoro śledzą filmiki to mogły #!$%@? pismo wysłać przed wykonaniem tego wszystkiego. No chyba że magicznie ktoś dał znać jak to w Polsce. Szkoda tego utraconego czasu. I jeszcze to pieprzenie o GMO nosz #!$%@? gdzie ja żyje.
zamiast wylewać żale trzeba się jakoś zorganizować, nagłośnić sprawę i wskazać które k...wy lobbowały i które były lobbowane. to nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem itp. najgorsze że robi się to po cichu a ludzie zajmujący się tym czy to hobbystycznie czy biznesowo też się poddają. medialny ściek głównego szamba milczy.
Komentarze (8)
najlepsze
Trzeba sprawę nagłośniać.