Właśnie tam, pod pozorem ograniczania emisji - światowi "ekolodzy" chcą przenieść produkcję stali z krajów rozwiniętych. To, że w takich warunkach na tonę wyprodukowanego wyrobu metalowego emituje się 5x więcej syfu, nie ma dla nich znaczenia.
Warto jeszcze dodać, że ciekawie odbywa się transport tych prętów z magazynów na konkretną budowę, wózeczki ciągnięte za skuterkami to standard, potem wciąganie na bloczku na dach w ciasnej uliczce gdzie cała instalacja elektryczna jest na zewnątrz,
Komentarze (13)
najlepsze