Koniec Polski katolickich bigotów
Pod koniec października 2020 roku w Polsce skończyła się katolicka bigoteria. A nowoczesność przestała być politycznym projektem, który wprowadza się ukradkiem i którego trzeba się wstydzić.
eoneon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 482
Pod koniec października 2020 roku w Polsce skończyła się katolicka bigoteria. A nowoczesność przestała być politycznym projektem, który wprowadza się ukradkiem i którego trzeba się wstydzić.
eoneon z
Komentarze (482)
najlepsze
Była, podobno Nowoczesna. Ale Rycha zjechali
Fajnie by było, ale to jednak jeszcze za wcześnie na takie deklaracje. Zmagania jeszcze trochę potrwają.
Wrzucam oryginał:
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Nieraz zresztą sam pisałem o przewadze procesów "długiego trwania" nad pojedynczymi wydarzeniami, ale tym razem mam - i nie jestem tu odosobniony - wrażenie, że coś pękło, coś się skończyło.
Skończyło się mianowicie to, co od dawna działało już siłą rozpędu, czyli 30 lat III RP pod egidą osób,
@eoneon: To nie jest takie dziwne. W USA analitycy obstawiali na przełomie wieków, że demokracja w Polsce może nie przetrwać z racji na piramidę wieku właśnie w okolicach 2020-2030 - starsze i liczniejsze pokolenie może bowiem wybrać partię realizującą ich interesy,
Komentarz usunięty przez moderatora
@boskakaratralalala: Czy to jest coś pięknego? No nie wiem. Niszczenie mienia i represje wobec wierzących nigdy nie są dobre.
Fakt faktem, że KK musi się zreformować, żeby trwać dalej - odciąć się od władzy, przestać kryć ludzi, którzy łamią prawo. Pewnie też spadnie ilość wiernych, za to KK powinien postawić na ich jakość - tak, by po okrzepnięciu i odbudowaniu się odzyskać swoją pozycję (ale już bez
@4gN4x: wobec staruszek i dziewczyn są bardzo odważni ... takich bohaterów nam potrzeba!
Edit a dziewczynę zabrała karetka
poruszę problem niereliginością pokolenia urodzonych w latach 80-90
Osoby te są mniej wierzący niż rodzice i znacznie mniej niż dziadkowie ale ulegają naciskom ze strony rodziców
Bo ta rodzina stosując przemoc (psychiczną, finansową zmuszają do uczestnictwa w tej instytucji nawet kosztem wydziedziczenia)
Głownie to wszystko po to by sakramenty i uczestnictwo w tej sekcie dalej się kręci (spada ale wolno)
Ksiądz nakręca jak i podległe mu owieczki (rodzina, otoczenie)
a kto
@Lukardio: Link poproszę (post na skyscrapercity).
Nie ma nic niestosownego ani moralnie niewłaściwego jeśli dziecko ochrzcicie, będziecie chodzić do kościoła i weźmiecie ślub kościelny.
Ale tak samo nie ma nic niestosownego, moralnie niewłaściwego, złego jeśli nie chcecie ochrzcić dziecka (chcecie dać mu wolność wyboru religii gdy wejdzie w dorosłość), nie będziecie chodzić do kościoła (nie czujecie takiej potrzeby) czy nie weźmiecie ślubu kościelnego (uważacie że wystarczy wam cywilny)
Fakt
@comrade: tutaj się nie zgadzam. Rodzice nie mają moralnego prawa zapisywać nieświadomego dziecka do sekty i odprawiać na nim jakichś magicznych rytuałów. Dotyczy to zarówno obrzezania, chrztu, jak i ofiarowania szatanowi.
Dotyczy to zarówno prawej, jak i lewej strony.
lewa strona: "chcemy równych praw i żeby nas nie dyskryminowali"
prawa strona: "zakazać tego co nam się nie podoba"
"oświeceni centryści": obie strony #!$%@?ą się w cudze życie
Ehhhh... niezależnie jaka partia wygra, będzie #!$%@?. Ale z drugiej strony nie ma w tej chwili ani jednej partii demokratycznej, która
opartej na rzucaniu wulgarnych haseł oraz ogólnym rozumowaniu 'no ale zasłużyli to mogiem'. Wróżę świetlaną przyszłość takiej wspólnocie
Poza tym wkurzona jest nie tylko lewica i feministki. Normalni ludzie, którzy nie chcą żyć w państwie wyznaniowym pod dyktando hierarchów kościoła są źli.
Na koniec nie utożsamiałbym feministek tylko z lewicą. Spośród kobiet które znam a wiem, że otarcie utożsamiają się z takim ruchem, sporo jest takich, którym pod względem gospodarczym
Komentarz usunięty przez moderatora
Jest już w powiązanych (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
IMHO Reakcja nie byłaby taka ostra gdyby nie kumulacja #!$%@? ze strony rzadu. Jeśli pozostałe grupy się dołączą do protestów to ten rząd długo nie przetrwa