d$%!%IZM w pełnej krasie... prosiłbym o nazwę tego urzędu aby móc go odwiedzić w celach TURYSTYCZNYCH z wycieczką 50 Japończyków. Dla których to folklor wart każdych pieniędzy. :)
Pierwsza sprawa należy się upewnić czy na tym awizo nie jest przypadkiem napisane "adresata nie zastałem" lub coś podobnego.
Jeśli tak a żona w tym czasie w domu była mamy do czynienia z przestępstwem z art. 271 Kodeksu karnego
§ 1. „Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Zawiasy dalbym Tobie za bezpodstawne targanie kogokolwiek po sadach. Listonosz to zwykly czlowiek, a awizo jest jedynie zawiadomieniem, nieoficjalnym i tez pewnie nieobowiazkowym, nie majacym wg mnie cech "dokumentu".
@wezsepigulke: jeśli awizo jest na pocztowym druku z pieczątką i podpisem to jest dokumentem. Listonosz jest osobą uprawnioną do jego wystawienia.
W przypadku gdybyś nie odebrał listu to zachodzą okoliczności mające znaczenie prawne.
Najprostszym przypadkiem jest zawiadomienie z sądu albo z policji że masz się gdzieś stawić albo masz określony czas na złożenie zażalenia na coś, oraz wszelkiego rodzaj reklamacje. Jeśli listonosz dwu krotnie poświadczy, że adresata nie zastał i
@matips: Zapewne ze zdzierstwa i skapstwa kupujacego paczka ta zostala w jakis magiczny sposob wyslana jako list i z tego powodu jest do doreczenia dla pieszego listonosza a nie zmotoryzowanego kuriera pocztowego. A ze listonosz takich przesylek nie bierze na garb jest dla mnie w pelni zrozumiale, dla kogos nie?
To chyba generalnie zasada, ze z awizem nie idzie sie w ten sam dzien. U nas w UK, na awizo, jest napisane kiedy mozna przyjsc po odbior, mozna tez przez internet zamowic wyslanie jeszcze raz - nawet na inny adres, albo z instukcja ze maja np. zostawic u sasiada :)
Komentarze (225)
najlepsze
Jeśli tak a żona w tym czasie w domu była mamy do czynienia z przestępstwem z art. 271 Kodeksu karnego
§ 1. „Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Wystarczy
Zawiasy dalbym Tobie za bezpodstawne targanie kogokolwiek po sadach. Listonosz to zwykly czlowiek, a awizo jest jedynie zawiadomieniem, nieoficjalnym i tez pewnie nieobowiazkowym, nie majacym wg mnie cech "dokumentu".
W przypadku gdybyś nie odebrał listu to zachodzą okoliczności mające znaczenie prawne.
Najprostszym przypadkiem jest zawiadomienie z sądu albo z policji że masz się gdzieś stawić albo masz określony czas na złożenie zażalenia na coś, oraz wszelkiego rodzaj reklamacje. Jeśli listonosz dwu krotnie poświadczy, że adresata nie zastał i
dla kogoś kto kupił usługę dostarczenia na adres?
niech poczta otwarcie napiszę że nie wykonuje usług dostarczenia paczek powyżej 100g do domu tylko powiadamia że są do odbioru u