Wczoraj przyjechałem pociągiem do Wrocławia. Na stacji głównej, poszedłem do taksówki i... złotówa mnie oszukał na bezczelna. Na zwrócenie uwagi "co tak drogo?" odpowiedział "drogo?" mówię "przecież to mały dystans" on znowu "mały? 8-9km". Dlatego nie zostanę mu dłużny.
Podczas drogi standardowe przesłuchanie od złotówy:
-Na urlop?
-Pierwszy raz we Wrocławiu? (tu zapala się czerwona lampa - sprawdza mnie czy znam teren czy wieść mnie okrężną drogą).
Potem luźno opowiadał o poprzedniej żonie, że była pielęgniarką, że sam wcześniej robił w transporcie czy tam jako przedstawiciel handlowy, że był tylko na weekendy w domu.
Gość około 50-60 lat krótkie włosy, łysiejący w okularach, wysoki, przeciętnej budowy. Biały samochód (sorry nie znam się na makach, wiem wstyd), a na zagłówkach reklamę FREE NOW.
Piszę te dane bo może ułatwi to identyfikację oszusta, w razie gdyby podał fałszywe dane na paragonie.
I teraz dwa dowody
Trasa z Dworca Głównego do hotelu Diament.
Skan paragonu. Co ciekawe, godzinę miał przestawioną w kasie.
Komentarze (387)
najlepsze
Zlotowy to najgorsze #!$%@? w kazdym miescie w Polsce i powinienes wiedziec, ze zamawia sie w duzych miastach Free Now, Ubera czy Bolta. Zaplacilbys pewnie z 15zl.
W Krakowie, w ktorym bylem kilka tygodni temu oficjalna cene taxy z miasta na lotnisko - 89zl, zamowilem Ubera - 28zl... Pytania?
Ogolnie kolego wspolczuje, bo takie taksowkarskie #!$%@? psuje opinie o
Nigdy nie bierz taksówki spod dworca, czy lotniska. Nigdy. Nawet jak ląduję w Warszawie i wychodzę z hali to się zbiegają naganiacze, to uprzejmie dziękuję i zamawiam sobie ubera do domu. Nie mam co robić tylko się jeszcze użerać ze złotówami po długiej podróży :P
@vin42: co mnie obchodzi kto podjeżdża i w czym? Płacę za kurs z góry, dyskutować o niczym nie trzeba.
Dzień dobry, cisza po drodze, a na koniec "dzięki, miłego dnia".