1939 rok - Ukraińcy powitali Niemców z kwiatami, a Ci ich rozjechali czołgiem
Taka tragifarsa miała miejsce w podkarpackiej wsi Besko. Niemcom Ukraińcy zgotowali serdeczne powitanie: przygotowano bramy powitalne, rozlegały się strzały na wiwat, a także bito triumfalnie w dzwony cerkwi. Niemcy powitanie ukraińskie zrozumieli opacznie, jako sygnał do ataku na nich.
Pan_Meloman z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 102
- Odpowiedz
Komentarze (102)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Aż dziw że dali się tak wkopać na początku.
Mieli dużo więcej czołgów, mieli własną rope (3 Rzesza musiała brać od Rumuni), mieli większe terytorium przez co Hitler na samej logistyce miał ciężko jak Napoleon. ZSRR oprócz olbrzymiego terenu było słabo zabudowane. Nie było tu autostrad którymi czołgi mogły się wygodnie przejechać w drodze do Moskwy.
Komentarz usunięty przez moderatora
1/ Nie będę analizował twoich komentarzy, z jakiej racji mam to robić?
2/ Rozumiem literówki czy pominięte polskie znaki, mi też się zdarzają, ale "Ci"/"ci" nie da się wytłumaczyć szybkim pisaniem.
3/ Komentarze to jedno, ale chociaż przy tytule i opisie znaleziska można się nieco bardziej wysilić. W końcu to właśnie je każdy widzi, a nie komentarze.