Rozdano Fryderyki 2008 - ostra relacja
Po pierwsze - Kayah. Pomimo szacunku, jakim darzę artystkę, muszę stwierdzić, że jej prowadzenie gali to totalna klapa. Nie mówią tu o wyglądzie Kaśki, bo wyglądała conajmniej jak transwestyta, ale o płynności wypowiedzi, umiejętności odnalezienia się w sytuacji, czy zwyczajnym “czuciu” kamery.
magazyny z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0