"Z hejterami trzeba ostro, to zatrzymaliśmy trolli". 6 osób z zarzutami za...
Policjanci z Czarnkowa (Wielkopolskie) zatrzymali sześć osób, które w Internecie groziły policjantom popełnieniem przestępstwa na ich szkodę i znieważały funkcjonariuszy. Podejrzanym grozi kara do 2 lat więzienia. "Cwaniakowali przed ekranem. Podczas przesłuchania już nie" - przekazał...
polsatnews_pl z- #
- #
- #
- #
- 161
- Odpowiedz
Komentarze (161)
najlepsze
Dobry przykład ukazujący panoszące się po Polsce bezprawie oraz występujący nieoficjalnie podział społeczeństwa na kasty ważne, ważniejsze i mniej ważne lub nic nie ważne.
Nie wiesz, że to istnieje, dopóki na własnej skórze nie doświadczasz.
@Yakotak: byłem jednym z trzech naocznych świadków przestępstwa i to tak ordynarnie oczywistego, że imo postawienie zarzutów było tylko formalnością. Prokuratura przyjęła zawiadomienie, odpytała poszkodowanego i temat uwaliła bo ich zdaniem nic się nie da udowodnić. Plot twist nawet nie przesłuchali świadków.
@syn_kolezanki_twojej_starej: Standard! Standard nieewidencjonowany! O tym się nie mówi. A to są powszechne praktyki - czy policja czy prokuratura.
Czasem jak nie chcą przyjąć zgłoszenia na policji, to trzymają cię w poczekalni 5h, bo nagle każdy jest zajęty, abyś się zniechęcił, a jak w końcu się uda zgłosić,
Ciężko cwaniakować jak się dostaje pałą po ryju i paralizatorem w brzuch w toalecie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@Albert_Hoffman: przecież oni się boją do dwóch pijanych sebów podejść, a z tego co słyszałem to obecnie nawet jeden menel przekracza ich możliwości
- Skąd pan jedzie (z tamtej strony)
- Gdzie pan jedzie (w tamtą stronę)
- Piliśmy coś? (ja tylko herbatę, a pan to nie wiem)
W PL jak zgłosiłem policji wodnej że motorówki szaleją w strefie zakazu, to zamiast popłynąć i sprawdzić, sprawdzili mnie alkomatem, sprzęt ratunkowy na mojej łajbie i generalnie mieli sto pytań do. Na teren rezerwatu nawet nie popłyneli. Skarga którą złożyłem "została rozpatrzona, ale tezy w niej zawarte nie
@Bulgo: Przecież są skuteczni
@zbiegok: Były wrzutki w necie i nic. Rąbanie społeczeństwa na kasę mieści się w zadaniach zleconych milicji przez budżet, dlatego nikt nie będzie sprawy ciągnął. Za to sygnalistów ścigano.