Kościół jako źródło demoralizacji. Rozmowa z prof. Tadeuszem Bartosiem
Bartoś (były dominikanin, filozof) w wcelowanym fragmencie podcastu soft-filozoficznego "Skądinąd" tłumaczy, dlaczego rozdział Kościoła od państwa jest niezbędny, żeby Polska stała się pełnoprawnym, nowoczesnym państwem i że nie da się mieć jednocześnie silnego państwa i Kościoła.
![eoneon](https://wykop.pl/cdn/c3397992/eoneon_eitbUTUxrN,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 85
- Odpowiedz
Komentarze (85)
najlepsze
https://www.economist.com/graphic-detail/2019/10/31/societies-change-their-minds-faster-than-people-do
Polska przez komunę i JPII ma mocno religijne (i to w takiej dość konserwatywnej formie, bo przecież to nie Tygodnik Powszechny i KIK jest problemem) starsze pokolenie, co generuje spore napięcia, zwłaszcza, że roczniki obecnie wchodzące to niż demograficzny i to się już nie
źródło: comment_15944770217qGCIeKdBS8aAQuxc5OUbr.jpg
PobierzZ tego co zrozumiałem z tego artykułu Economista to nowe pokolenie musi zastąpić stare, żeby były jakiekolwiek zmiany. W takim układzie jest to, chyba, dość optymistyczne skoro polska młodzież jest jedną z najszybciej laicyzujących się na świecie
Zresztą jest też bardzo dużo ludzi w wieku 35-60 lat którzy raczej wierzący nie są albo wręcz nienawidzą kościoła, jako instytucji, za to co robi.
I pokrywa się to z tym co
Podcastu można też słuchać na Spotify, iTunes, itd., Stawiszyński zawsze daje tam swego rodzaju spis treści odcinka, tutaj np. Bartoś mówi wcześniej dość ciekawie dlaczego jego zdaniem nauczanie i praca zdalna nie zastąpią do końca form bezpośrednich:
https://stawiszynski.org/category/podcasty/skadinad-podcasty/
Wcześniej była rozmowa z Ewą Wanat (która była naczelną Tok FM i zjała zęby na mediach), dr Boguszewskim (biologiem z PAN) o życiu, a nawet z astrologiem (tę jakoś omijam, ale może się broni, Stawiszyński to wszak nie oszołom).
Zjednoczone Królestwo jest jednak monarchią tylko formalnie (a w praktyce demokracją), podobnie japońscy poddani raczej nie wierzą w realność boskości cesarza. To już nie ten etap jak w Polsce obecnie, Wielka Brytania z tego co pamiętam miała w 1850 roku ok. 50% uczestników mszy w niedzielę w Kościele, Polska - koło 2000.
(edit - sprawdziłem. In Britain, church attendance has declined steadily since at least 1851, when a government count showed about half the population in church on a particular Sunday. The figure derived from recent clergy counts is around 6% (Brierley, 2017). In 1900 church membership was around 25%; it is now less
@eoneon: ¯\_(ツ)_/¯ sądzę, że znacznie mniejszy niż w USA
źródło: comment_1594485856ipT3c1KI1iBcOr6IckDxAz.jpg
Pobierz@Arientar: Ale pewności nie ma. Równie prawdopodobne, że nie wie jak zastosować ten wyraz w zdaniu. Zerknij w opa komentarze.
Zwróć uwage, że finansowanie kościoła ma wyłącznie postać darowizny, a nie
M. in. stąd jest ta cała wojna z kosciołem latającego potwora spagetti - w przypadku rejestracji związku wyznaniowego ma on swoją osobowość i BARDZO uprzywilejowaną sytuację finansową i możliwość praktycznie nieograniczonego prania pieniędzy, albo ich wyprowadzania za granicę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ta cała sekta toma cruisa też nie jest taka kasiasta, bo tacy są wierzacy. No i np. wahabici bardzo często finansują
@Al-3_x: obecnie? Zawsze tak działał.
Po drugie, jest dyskusyjne, czy instytucje powinny mieć ciągłość majątku rzędu stuleci. Te grunty kościelne z donacji np. książęcych w XII wieku były de facto darowizją w intencji na potrzeby społeczności, tak jak ją ówcześnie rozumiano (żeby były "usługi publiczne" w postaci np. mszy). Czemu to spadkobiercy instytucji, a nie spadkobiercy społeczności (teraz już ześwieczczeni) mieliby po stuleciach z tego korzystać? Francja wyszła z tego rodzaju założeń w 1905 i skonfiskowała kościelne majątki, biorąc na siebie jednocześnie obowiązek ich utrzymania i udostępniania na potrzeby kultu religijnego.
To są trudne kwestie, ale IMHO w tematach jak mienie bezspadkowe i kwestie wszelkich reprywatyzacji nie można stosować standardowych kryteriów życia codziennego jak notarialny akt własnośći. Skoro Kościół ma dostać zwrot, to czemu nie Żydzi, którzy różnią się w sumie przede wszystkim tym, że już ich na naszym terenie nie ma? Tylko spójna polityka (albo oddajemy wszystkim albo część albo nikomu) ma
@tekbbar: Jakby bliżej przyjrzeć się całokształtowi zjawiska, to w Polsce działanie kościoła katolickiego ma znamiona mafii
źródło: comment_1594488020wT2j04sywdqXb64f5Gz2oQ.jpg
Pobierz