Hej Mirki,
Taka sytuacja z wysp Brytyjskich (na wyspach zagościłem w 2018 roku i pierwszy raz zagłosowałem za granicą).
Zarejestrowałem się żeby zagłosować w 1 turze 28 Czerwca. Mogę zdradzić, że na Bosaka. Żadna sensacja. Poglądy na mniejsze podatki i większe pensje, żeby wrócić kiedyś do Polski ;) tyle.
Od zawsze wyborcy na wyspach nie sprzyjali PiSowi w przeciwieństwie do elektoratu w Stanach. Można to sprawdzić.
Wiadomo, że zdecydowana większość polaków wyjechała z Polski za pracą na wyspy.
Mały % jest tu osób jak w Stanach, którzy żyją od kilkudziesięciu lat i w ogóle z Polską mają wspólnego tyle co Paszport i korzenie, które wyemigrowało przed komuną.
To czy ktoś powinien głosować pracując/mieszkając za granicą to jest oddzielna kwestia. Ja i ponad 109 tyś osób tutaj skorzystaliśmy z przysługującego nam prawa.
Osoby które uważają inaczej mogły to zmienić w 1 turze ale zagłosowały za tym żeby Prawo wyborcze dla Polonii zostało takie jakie jest - jednym słowem jest was po prostu demokratycznie mniej :-).
Ja mam meldunek w Polsce i normalnie płacę podatki więc osobiście uważam, że mam prawo głosu.
No i jak pokazały wybory 28 czerwca (dane z PKW):
Wielka Brytania:
Trzaskowski: 48.37%
Hołownia: 17.48%
Duda: 15.54% (dopiero 3eci)
Bosak: 11.61%
Biedroń: 1.1%
Pozostali poniżej 1%.
Głosów: 109605 z 132746 ważnych kart dostarczonych do konsulatów i protokołu z ambasady. ponad 20tyś głosów przepadło.
Dodam, że w naszym interesie było wysłanie głosu i zapłacenie za Royal Mail (poczta Brytyjska), więc głos raczej ważny niż dopisywanie sobie np. Geralta z Rivii jako kolejnego kandydata i w efekcie wysłać nieważny głos...
Kopertę dostałem 25 czerwca (czwartek). Wysłałem w piątek 26 z dodatkową opcją 1pm special delivery singed for Saturday guarantee, więc się udało.
Ale widać po ilości oddanych głosów jak duża ilość ludzi nie miała szansy skorzystania z prawa wyborczego. Ludzie to ogólnie zgłaszali na stronach facebookowych ambasady i konsulatów. Ja osobiście zgłosiłem problem do ruchu Konfederacji pilnuj wyborów że taki problem jest. Krzysztof Bosak zgłaszał problem na konferencjach przed wyborami.
Dodam że w firmie otrzymujemy przesyłki codziennie i poczta od początku Maja normalnie działa bez jakiś większych opóźnień. Najwyżej wrzuca do drzwi bez podpisywania ale normalnie donosi.
Natomiast ambasador i konsulaty razem z MSZ zwalali na Pandemię itd.
Prawda jest zupełnie inna.
Wiadomo że w 1 turze trzeba było osłabić elektorat AntyPisowski więc sprytnie zaczęli naklejać 'starodawne' znaczki. Jest to oczywiście legalne, i zadziała ale jednak jest to pismo urzędowe Ambasady RP i powinno zostać wysłane 1st class (coś jak priorytet w Polsce za potwierdzeniem odbioru). Oczywiście grali na czas i wyslali karte do głosowania jako pocztówka która oczywiście dojdzie ale dużo później niż normalne urzędowe pismo.
Jest oczywiście dodatkowa opcja 1pm Special delivery next day ale kosztowna. Ta pierwsza opcja wydawała się logiczna. No i ciekawostka że jak Duda przeszedł bezpiecznie do drugiej tury to właśnie dostałem taką przesyłkę 1st class. Przyszła dosłownie dziś 06/07/2020. Można? Można. Ale tu ewidentnie grali na przeciw wyborcom anty-pis jakie są wyspy.
Przesyłam zdjęcie kopert jakie dostałem z ambasady w Londynie.
Dodam tylko, że od 2015 roku kiedy PiS objęło władzę i w Ambasadzie fotel grzeje PiSowski namiestnik, ogólnie wszyscy narzekają na prace ambasady i konsulatów w Londynie czy Manchesterze. Załatwianie Paszportów, problem z kartami do głosowania, Ambasador zgłosił nawet zakłócanie porządku (zadzwonili na Londyńską Policję!) po śmierci P. Gdańska Pawła Adamowicza jak ludzie spontanicznie zapalali znicze i składali kwiaty pod ambasadą. To tylko przykłady. Dodam, że w momencie gdzie wszyscy pracują normalnie według kalendarza UK (święta, dni wolne), Ambasada robi sobie wolne w Polskie dni (i Angielskie również!) Pobierając ładnie pensję.
W drugiej turze w sumie mnie nie obchodzi wynik, bo Polacy wybrali dalej to samo co wybierają od 2005 roku. Wynik pokazuje że drukowanie pieniędzy przez PiS w czasie Pandemii było korzystne dla funta (dolara i euro także!) więc jakbym był suczy synem to głosowałbym na długopisa żeby to podtrzymać, albo na PO żeby funt znowu był po 6zł.
Jednak wpadłem na lepszy pomysł żeby jako wyborca Konfy oddać ważny głos na kandydata który mi w ogóle nie pasuje.
Zrobiłem ankietę dla znajomych i rodziny na kogo zagłosować. Po dzisiejszej awanturze w Końskiej spier**linie między emerytami PiSu i Platformy wolałem spytać znajomych, rodziny, mieszkających normalnie w Polsce kogo chcą mieć za głowę Państwa. Na razie 85% Trzaskowski 15% Duda. Tak jestem z większego miasta. Wychowany na wsi również ;).
Rano sprawdzę i oddam głos który wyślę we wtorek. Jestem ciekaw czy ambasada na wyspach znowu będzie robić pod górkę wyborcom bo czytam grupy FB na wyspach i znowu się pojawia problem. Ale zmiana znaczków i sposobu wysłania kart jest widoczna. Śmierdzi PiSowskim przekrętem na odległość. 10 maja miały być tylko korespondencyjne ;)
Pozdrawiam wykopki
Komentarze (9)
najlepsze
rozumiem, że to jest ten niepasujący ale ekonomicznie dla Ciebie opłacalny ;)
Rozwiń temat, bo nie bardzo rozumiem.