Poza tym linia czasu nie ma sensu - czas powstał (o ile istnieje) podczas wybuchu i nie jest liniowy, do tego zależny od obserwatora. Nawet brakuje nam słów, żeby to opisać dokładnie, bo "wcześniej" i "później" są związane z czasem. Całe szczęście matematyka jest uniwersalna :)
Co ciekawe, wiele wskazuje na to, że wszyscy współcześni ludzie pochodzą od jednego "Adama" (u którego mutacja zmniejszyła liczbę chromosomów z 48 do 46) i jednej "Ewy", tyle że nie powstałej z jego żebra, a najprawdopodobniej jego córki (takie podejrzenie wynika z tego że minimalna byłaby szansa spotkania się niespokrewnionych osobników o takiej samej zmutowanej liczbie chromosomów).
Nie mam wiele wspólnego z biologią, ale czytałem już o tym w kilku różnych źródłach. Ostatnio chyba w WiŻ z tego albo poprzedniego miesiąca. A jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Boże drogi, jakie to durne jest. Jeżeli jesteś tak tępy, że nie mieści Ci się w głowie, że wydarzenia opisane w Biblii mogły mieć miejsce w trakcie setek, tysięcy, milionów lat - jeżeli nie mieści Ci się w głowie, że Stwórca może być bytem ponadczasowym - to tak, warto wykopać. Można nawet się uśmiechnąć, nie?
... bo oczywiście coś takiego jak człowiek powstało przez zupełny przypadek, to już inna sprawa... nie? Prosta
@dotz: No wiesz. Amerykańscy fundamentaliści chrześcijańscy bardzo chętnie interpretują biblię bardzo dosłownie. No ale my jesteśmy w Polsce, rozumiem... Uderz w stół, a nożyce się odezwą. ;)
A dobór naturalny akurat z przypadkiem nie ma wiele wspólnego.
Komentarze (25)
najlepsze
Bóg, Jedyny Stwórca, Pan Wszechświata, najpierw stworzył rośliny i światło, a potem dopiero Słońce i gwiazdy, a nie wszystko naraz!
Ha!, nie wyszła wam ta próba ataku na chrześcijaństwo, wy wredni ateiści.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie mam wiele wspólnego z biologią, ale czytałem już o tym w kilku różnych źródłach. Ostatnio chyba w WiŻ z tego albo poprzedniego miesiąca. A jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
... bo oczywiście coś takiego jak człowiek powstało przez zupełny przypadek, to już inna sprawa... nie? Prosta
A dobór naturalny akurat z przypadkiem nie ma wiele wspólnego.