To wina polityków i przede wszystkim pracowników mediów, którzy od lat kształtują takie postawy, głosy tych rozsądnych giną wśród głosów tych fajnych. Kiedyś wulgaryzmów używało się publicznie od wielkiego dzwonu, teraz wszędzie tego pełno i problem jest jedynie wtedy, kiedy ktoś każe #!$%@?ć tym, których uważamy za swoich.
Komentarze (2)
najlepsze