Do wysyłania transmisji radiowej do odległego układu planetarnego wystarczy jedna antena. Rozbieżność musi być dość duża, żeby "trafić" tam, gdzie się chce. Radio ma tę zaletę, że gwiazdy tego promieniowania produkują stosunkowo niewiele, zwłaszcza, jeśli odpowiednio dobierze się częstotliwości i na tym właśnie polega idea SETI. Co więcej, w przypadku fal radiowych jesteśmy w stanie wyłapywać bardzo słabe strumienie. Najsłabsze z nich dają nam 10^(-32) W/Hz/m^2. Oznacza to, że jeśli szerokość pasma,
@ponuryrolnik: nie muszą gadać po angielsku, ani chodzić na dwóch nogach, by używać łatwych do wykrycia sygnałów. A z mową delfinów wkrótce rozprawi się AI.
@ponuryrolnik: Niby nie muszą gadać po angielsku ale mogą - kto im zabroni? Nie ma co jednak dywagować po próżnicy trzeba poczekać aż się wypowie jakiś kosmita.
Komentarze (10)
najlepsze
Rozbieżność musi być dość duża, żeby "trafić" tam, gdzie się chce. Radio ma tę zaletę, że
gwiazdy tego promieniowania produkują stosunkowo niewiele, zwłaszcza, jeśli odpowiednio dobierze
się częstotliwości i na tym właśnie polega idea SETI. Co więcej, w przypadku fal radiowych jesteśmy
w stanie wyłapywać bardzo słabe strumienie. Najsłabsze z nich dają nam 10^(-32) W/Hz/m^2. Oznacza to, że jeśli szerokość pasma,
podobno delfiny niewiele nam ustępują inteligencją - zamienił ktoś z nimi chociaż słowo? xD
Nie ma co jednak dywagować po próżnicy trzeba poczekać aż się wypowie jakiś kosmita.