Ryanair straszył pasażerów wpisem na “czarną listę”, bo ci... chcieli...
Część pasażerów, którzy chcieli odzyskać swoje pieniądze za odwołane loty, korzystając z metody chargeback, była zastraszana przez pracowników Ryanaira. Mieli im oni grozić wpisaniem na czarną listę i zakazem lotów w przyszłości - pisze brytyjski serwis MoneySavingExpert. Ryanair...
MichM z- #
- #
- 125
- Odpowiedz
Komentarze (125)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Tre_na_tarce: Stety. Jak cię #!$%@?ą to możesz z nimi nie latać, ale samym swoim istnieniem tanie linie wywierają olbrzymią presję cenową na całą branżę dzięki czemu taniej polecisz z kim innym ¯\_(ツ)_/¯
@MichM: Dokładnie, poczekać rok to ja mogę z karnetem na mały festiwal, który nie chcę żeby zbankrutował. Linie lotnicze mogą zdychać, przyjdą inne.
@NitroLesnik: mnie zastanawia co za wał że w Katowicach stoi ich samolotów aż 11 i wszystkie zarejestrowane w Polsce zaczynające sie na SP-
Niby masz racje. Z drugiej strony jak firma z której produkty kupuję/korzystam z ich usługi straszyłaby mnie jakimiś czarnymi listami to zaczął bym ją omijać. Ok. Jeżeli na danej trasie nie ma innego lotu, albo inny przewoźnik jest 10 razy droższy. Wiadomo, że będę się wtedy kierował portfelem a nie sentymentami. Ale z drugiej strony, jak bym miał okazje to zawsze bym unikał tej firmy.
Masówka, masówką, ale niektórzy klienci są lojalni i warto ich doceniać. Ja np. jak korzystam z usług fryzjera czy mechanika to bardzo łatwo mnie zniechęcić do siebie, z drugiej strony staram się być lojalny i korzystać z usług jednej firmy.
Przykładowo chodziłem do pani Asi - fryzjerki. Pewnego miłego dnia, nieumówiony wpadłem zapytać czy nie ma czasami wolnej chwili, aby mnie obciąć. Po niemiłym oburknięciu, że on pracuje, ma co robić blablabla i w ogóle, żebym zamknął drzwi bo przeciąg jest - to więcej razy już do niej