A mnie zastanawia co taki policjant sobie myśli, stojąc na przeciwko tłumu, któremu daleko do stada potulnych owieczek ? "Co ja tutaj k#%%a robię ? Przecież rząd to sp!!$!#$ił więc dlaczego ja mam ryzykować swoje życie za ich błędy :D"!
Jakby w Anglii wprowadzili opłatę za kupno samochodu to byście zobaczyli prawdziwe zamieszki a Polacy grzecznie w zębach niosą kilkadziesiąt zł i stoją pół dnia w Skarbówce
Zazdroszczę im, potrafią się zorganizować i zaprotestować z impetem. A u nas cóż, vat podnoszą - cisza, benzyna już teraz jest po 5 zł (pb98 ponad 5, pb95 ~4,85), gaz 2,50. Ciekawe po ile będzie w styczniu. I zarobki tysiąc z hakiem w moim i większości znajomych przypadku. Ech, nie ma tu czego szukać, wk!#!ia mnie to.
Przecież studia w UK nie są obecnie za darmo! Były za czasów ludzi, którzy obecnie przegłosowali podwyżkę. Obecnie płacimy 3290f rocznie czesnego, jeśli nie mamy takich pieniędzy, jesteśmy nimi obciążani "na przyszłość". To jest obecnie minimalna stawka (medycyna i kursy, które z natury rzeczy są droższe "w obsłudze" kosztują jeszcze więcej. Obecnie, ja gdy skończę studia pierwszego stopnia (undergraduate, polski licencjat) będę obciążona kredytem w wysokości 10 000 funtów. W jeszcze gorszej
@kricze: Obcinanie na PANSTWOWEJ/DOTOWANEJ edukacji spoleczenstwa to najglupsza rzecz jaka mozna zrobic. Konserwatysci podniesli juz VAT, tzn podjeli decyzje o tym. Nie lubie tej partii, ale w pelni popieram ich zdeterminowanie do dobrania sie do dupy leniom ktorzy siedza na zasilku, bo im sie nei chce pracowac, albo by wylecieli z pracy bo imigranci sa lepsi. Podobno 1.6 mln ludzi w UK NIGDY nie pracowalo... ale ciecia w edukacji to jest
Ok, w sumie system stypendialny nie jest jednolity, więc nie może być argumentem. Ja na pierwszym roku byłam obłożona stypendiami, pokryły mi koszt akademiku na cały rok (a te do tanich niestety nie należą). Na drugi i trzeci rok nie mam złamanego pensa.
No tak, zawsze ten sam argument "inwestycja". Zgadzam się. Fajnie jest studiować coś, co lubisz i w dodatku wiesz, że przyniesie ci zysk taki, że nie musisz
Wszyscy Brytyjczycy przyjeżdżający na Erasmusa do Polski są zachwyceni tanią i dobrą wódką. :) Różnica w cenach jest taka, że nie potrafią tego przepić, szczególnie gdy mają Polaków za kompanów.
Komentarze (168)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziękuję, że mogłem wylać swoją frustrację.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ok, w sumie system stypendialny nie jest jednolity, więc nie może być argumentem. Ja na pierwszym roku byłam obłożona stypendiami, pokryły mi koszt akademiku na cały rok (a te do tanich niestety nie należą). Na drugi i trzeci rok nie mam złamanego pensa.
No tak, zawsze ten sam argument "inwestycja". Zgadzam się. Fajnie jest studiować coś, co lubisz i w dodatku wiesz, że przyniesie ci zysk taki, że nie musisz
Wszyscy Brytyjczycy przyjeżdżający na Erasmusa do Polski są zachwyceni tanią i dobrą wódką. :) Różnica w cenach jest taka, że nie potrafią tego przepić, szczególnie gdy mają Polaków za kompanów.