Chińczycy nie chcieli pustyni, wiec posadzili las.
Chińska agencja CGTN donosi, że w prowinicji Shaanxi zniknęła pustynia. W rzeczywistości jednak jest to efekt tytanicznej pracy.
devu z- #
- #
- #
- 99
- Odpowiedz
Chińska agencja CGTN donosi, że w prowinicji Shaanxi zniknęła pustynia. W rzeczywistości jednak jest to efekt tytanicznej pracy.
devu z
Komentarze (99)
najlepsze
@Xaveri:
Duża część tych monokulturowych sosnowych lasów to jeszcze spadek po niemieckiej polityce zalesiania. Obecnie, jak się pozyska drewno z tych monokulturowych obszarów to sadzi się już las mieszany, wielogatunkowy, z gatunków, które radzą sobie na ubogiej glebie, a z czasem produkują więcej humusu niż sosna.
Jedno nakręca drugie -- sosna radzi sobie na ubogiej glebie, ale nie produkuje specjalnie dużo
Głównie wysiewa się oprócz drzew rośliny próchnicotwórcze (zazwyczaj motylkowe - łubin żółty, seradela, peluszka), nawozi mineralnie i organicznie , wysadza sadzonki z zaszczepioną mikoryzą, plus zaszczepianie gleby grzybami mikoryzowymi.
A drzewa -- w zależności od jakości gleby, ogólnie im więcej gatunków dającymi radę na danej glebie -- tym lepiej. Sosna to nobrainer, bo radzi sobie całkiem dobrze, na tych bardzo jałowych glebach to jeszcze tylko poradzą sobie brzozy brzozy --
No tak, nie zrozumiałem, że chodziło o coś innego, a nie o sam fakt.
Bo temat wirusa wprowadził (bardziej) kwestię Chin do mainstreamu w Stanach, Kanadzie, Australii etc. W miarę ogarnięty mieszkaniec z takiego kraju kojarzy, że w Chinach nie ma
Problem jest taki, że przez sadzenie drzew opada poziom wód gruntowych.
Jak żyć? ¯\_(ツ)_/¯