Niemiecka mafia śmieciowa a płonące wysypiska w Polsce
Wyciąg z biuletynu muellrausch. Geneza "śmieciowego problemu", chronologicznie. W powiązanych szczegółowa mapa nielegalnych składowisk w Brandenburgii. Polecam wszystkim przywołującym niemcy za "wzór czystości" oraz ciekawym skąd nielegalny, głównie niemiecki syf bierze się w Polsce [tłum. google]
l.....w z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 48
Komentarze (48)
najlepsze
Głośno było u nas o tym, że podpisujemy kontrakt z niemiaszkami (to "posiadaczowi" odpadów zależy na ich utylizacji i płaci od każdej tony przyjętej przez taki zakład). Wszyscy o tym gadali i zacierali ręce.
Temat żył przez kilka tygodni, po czym w gazecie i radio (nie chce was dokładnie oszukać, postaram się później odszukać artykuł
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kopite: Cóż, w chlewie stabilnie ¯\_(ツ)_/¯
Firma w Niemczech ogłasza przetarg na odbieranie odpadów np. azbestu, którego utylizacja jest droższa od wydobywania złota, zgłasza się więc polski janusz, którego szwagra żona ma kogoś w rodzinie, który akurat rozdaje pozwolenia na wysypiska. Janusz tworzy firmę utylizacyjną w Polsce podpisuje umowę na odbiór odpadów na terenie Niemiec, firma niemiecka sama go szybko znajdzie..
Śmieci z Niemiec trafiają do Polski następnie są utylizowane w
Wzór czystości? Wolne żarty. Niemcy to jest chlew obsrany gównem.