CEO Twittera zamierza "edytować" szkodliwe wypowiedzi światowych liderów!
CEO Twittera nie ujawnił jeszcze szczegółów na czym to ma dokładnie polegać i kto konkretnie będzie decydował o tym, które wypowiedzi światowych przywódców należy ocenzurować czy opatrzeć komentarzem, ale ma nadzieję wprowadzić te narzędzie jak najszybciej się da, jeszcze przed kampanią Trumpa.
hahacz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 171
Komentarze (171)
najlepsze
chdzi o to ze jack dorsey chce coś robić bo to co #!$%@? Trum na twitterze to wołą o pomstę do nieba, jego mirjsce jest w szpitalu psychiatrycznym a nie na kapitlu
Większość prawaczkow to foliarze.
od zawsze uwazam ze publikowanie oficjalnych informacji przez glowy panstw lub instytucje
na gownoportalu dla debili jest conajmniej niestosowne.
czy do nich dopiero dotrze, jak ich wypowiedzi zaczna byc zmieniane i cenzurowane?
Zwłaszcza w porównaniu do twatterka.
Ludzie są tam gdzie są a nie tam gdzie chciałbyś by byli.
Twitter: Nie, to idiotyczne, dodamy do tego Twittera komentarz, żeby przypadkiem żaden idiota się nim nie zainspirował.
Wykopki: ZAMACH NA WOLNOŚĆ DEMOKRACJĘ CENZURA SKANDAL
to co w tym dziwnego?
To praktycznie monopole, takie zniknięcie może zrujnować ci firmę, perspektywy zatrudnienia itd.
Choć żadnego prawa nie łamiesz dostajesz po pysku i kieszeni bo komuś się twoja morda nie podoba i to co masz do powiedzenia.
Nie przysługuje ci prawo do obrony a kara jest dożywotnia.
@hahacz: TO narzędzie
#grammarnazi
TO jedno narzędzie.
TE dwa narzędzia.
"To" do liczby pojedynczej. "Te" do liczby mnogiej.
Prywatna firma, może robić co chce
Wydawca może cenzurować, edytować bo to 'jego treści' ale równocześnie ponosi odpowiedzialność za
prawackie podwojne standardy to cos niebywalego, to juz nawet nie schizofrenia to jakies ciezkie rozdwojenie jazni :D
#bekazprawakow
Jak się nie podoba można przejść na Gaba :)