W swojej książce Tim Peak opowiadał o sytuacji gdzie był na spacerze kosmicznym i gdy popatrzył się w dół zobaczył Australię, naglę mocno zawróciło mu się w głowie.
@pawel-kowalski-84: Przy takim podejściu na pewno. Kiedyś w tv oglądałem dokument/program, o młodym astronaucie. Miał abstrakcyjne marzenie, ale postawił wszystko żeby je spełnić i spełnił je. Stwierdził, że w gruncie rzeczy było to mniej skomplikowane niż mu się na początku wydawało i wbrew pozorom, wcale nie trzeba być jakimś nadczłowiekiem. Selekcja była konkretna, to oczywiste, ale wszystko zależy od determinacji, zresztą tak jak w przypadku większości marzeń. Tylko, że w
@fanatyk-teoretyk: podobno astronauci którzy pierwszy raz wychodzą na space walk maja takie odczucie i przez to kurczowo trzymają się balustrad, jest to błędem bo taki spacer zazwyczaj trwa kilka godzin i po kilku ręce odmawiają posłuszeństwa. Zwykle trzymanie się tez wymaga więcej siły przez grubość rękawic i ogólną sztywność skafandra.
Komentarze (130)
najlepsze