byłem u nas w muzeum tortur- naszła mnie raz taka myśl, ilu ludziom w dzisiejszych czasach podobałoby się przyglądanie torturom jak to miało miejsce dla tłumów jeszcze w nie tak zamierzchłych czasach
@enemydown: Sądząc po popularności serii Piła, to całkiem sporej liczbie.
Człowiek chyba jednak potrzebuje od czasu do czasu ponapawać się widokiem ciepłej krwi, a że w "cywilizowanych" czasach ustalono, że nie wypada tak dosłownie, więc stworzono substytut w postaci filmów z gatunku gore.
@Curie-Sklodowska: Lubię oglądać takie filmy jak "Piła", natomiast jeśli chodzi o to czy chciałbym oglądać takie tortury jak te z wykopu odpowiadam nie. Nie zgadzam się z określeniem substytut, gdyż jeżeli legalnie mógłbym coś takiego oglądać to bym po prostu nie chciał.
To co widać na filmach, cała ta odporność na krew, potrzeba oglądania morderczych scen filmowych w ogóle nie przekłada się na realny świat. Osobiście widziałem zabijanie zwierząt (
Słyszałem kiedyś o pewnej metodzie tortur (no właściwie egezucji) stosowanej na szpiegach w jednym z azjatyckich państw. Sadzano nagiego delikwenta na wiadrze w którym znajdował się szczur wiadro te podgrzewano do tego stopnia iż szczur chcąc ratować życie znajdował drogę ucieczki przez wiadomy otwór w ciele człowieka i tak to podróżował sobie w górę aż dotarł do górnego wyjścia ;)
@misiafaraona: Mogę się mylić ale z tego co kojarzę,to była to forma naznaczenia cudzołożnicy.Podobnego wynalazku używano w Jezuickich szkołach,naznaczając największych tumanów.
Komentarze (45)
najlepsze
Człowiek chyba jednak potrzebuje od czasu do czasu ponapawać się widokiem ciepłej krwi, a że w "cywilizowanych" czasach ustalono, że nie wypada tak dosłownie, więc stworzono substytut w postaci filmów z gatunku gore.
To co widać na filmach, cała ta odporność na krew, potrzeba oglądania morderczych scen filmowych w ogóle nie przekłada się na realny świat. Osobiście widziałem zabijanie zwierząt (
no shit, sherlock
Słuszna uwaga. Gdybym miał drugie konto to dałbym sobie minusa w ramach pokuty
A nuż weźmie nóż i sobie utnie... ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
niby francuska, a po polsku też się rymuje