Myśliwy wezwał policję, powołując się na ustawę "lex Ardanowski"
Mieszkaniec Gołuchowic interweniował, ponieważ teren, na którym miało dojść do polowania, należał do jego sąsiada. W odpowiedzi na upomnienie, myśliwy wezwał policję. Miał do tego prawo na mocy ustawy zwanej potocznie lex Ardanowski - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
Z taką interpretacją mogą Cię wypędzić z grządek, gdy będziesz siał rzodkiewkę.
A tutaj jeszcze mamy sytuacje ze gosc burzyl sie do mysliwych nawet na nieswoim terenie.