Anarchokapitalizm to system który obowiązywał jakieś 2 tysiące lat temu przed naszą erą, z wyjątkiem cywilizacji typu Egipt czy Chiny czy Mezopotamia, bo tam były już zorganizowane państwa centralne. Ale cała reszta świata funkcjonowała w zasadzie w warunkach anarchokapitalistycznego porządku prawnego.
Świat poszedł do przodu, pojawiły się komputery, samoloty, lotniskowce z napędem jądrowym, rakiety balistyczne, ale część ludzi dalej sądzi że anarchokapitalizm przystaje do obecnych czasów cywiliacji technicznej z super specjalistycznym podziałem
No ale akap tez zakłada że ludzie będą tworzyli dobrowolnie takie wspólnoty, nie? Wszak w pojedynkę masz przesrane, najwyżej dzidę wystrugasz z patyka i poluj se sam by przeżyć.
@tyrytyty: Myślę że się nie dogadamy. Bo ja po prostu głębszych założeń AKAPu nie znam i nie potrafię nawiązać dialogu. Ale odnoszę wrażenie że akap to system wymyślony przez tych którzy wierzą że ludzie to racjonalni uczestnicy rynku którzy podlegają zasadzie "nieopłacalności przemocy".
Ustrój utopijny, skazany na samozniszczenie jeszcze bardziej i szybciej niż komunizm, który w zautomatyzowanej przyszłości no niby można sobie wyobrazić.
Co za pobożne życzenie, że nikt bogaty nie zbierze zbrojnych najemników i zagarniając środki produkcji, złoża, zasoby ludzkie nie stworzy swojej oligarchicznej państwowości.
@tyrytyty: Pierwsze co mi przychodzi do głowy - wyjęci spod prawa zbóje? Przestępcy którzy ze strukturami państwowymi nie mają wspólnego absolutnie nic? Wojny już na poziomie plemiennym?
Państwo przez wielopoziomowe zaufanie chroni cię w pewnych obszarach (jeżeli dobrze działa oczywiście) i umożliwia przez to rozwój.
@mat9: ja nie widzę autostrad, chyba że dedykowane z zakładu firmy A do drugiego zakładu firmy A. I to po bardzo krętych miejscach, by było najtaniej. A wojsko prywatne to już nie wiem kto miałby finansować. Chyba sami musieliby grabić inne kraje by się utrzymać. ;d
@tyrytyty: No nie bo podatki są z założenia takie same dla każdego je płacącego na danym poziomie przychodu, zarobku, sprzedaży itd (w zależności od typu podatku) a prywatna policja wcale nie musiałaby stosować się do tych samych zasad dla każdego.
1) Państwo posiada monopol na przemoc na danym obszarze i jest mniej lub bardziej pozbawione odpowiedzialności wobec kogokolwiek (bo jest sędzią we własnej sprawie), co nie jest prawdą w anarchistycznym, policentrycznym systemie prawnym.
Ok, w przypadku systemu anarchistycznego nie ma monopolu na przemoc - każdy silniejszy może mi #!$%@?ć. Ale wobec kogo mieliby być odpowiedzialni?
2) Państwo nie jest legalnym właścicielem obszaru, którym zarządza
A w anarchokapitalizmie? Kto gwarantuje własność mojego terenu?
to jest prawdziwe w każdym systemie. "might makes right" to nie cecha danego systemu tylko świata w ogóle - i powód dlaczego ludzie stworzyli system własności prywatnej i handlu
Sęk w tym że anarchokapitalizm nie ma w swojej podstawowej architekturze, założeniach żadnego zabezpieczenia przed przemocą silniejszego.
Policja i system sądownictwa - prywatne.
@tyrytyty: Ale konkurencyjna policja może wymusić swoją wersję własności, albo swoje rozstrzygnięcie jakiegoś sporu?.
Komentarze (99)
najlepsze
Świat poszedł do przodu, pojawiły się komputery, samoloty, lotniskowce z napędem jądrowym, rakiety balistyczne, ale część ludzi dalej sądzi że anarchokapitalizm przystaje do obecnych czasów cywiliacji technicznej z super specjalistycznym podziałem
No ale akap tez zakłada że ludzie będą tworzyli dobrowolnie takie wspólnoty, nie? Wszak w pojedynkę masz przesrane, najwyżej dzidę wystrugasz z patyka i poluj se sam by przeżyć.
Ale odnoszę wrażenie że akap to system wymyślony przez tych którzy wierzą że ludzie to racjonalni uczestnicy rynku którzy podlegają zasadzie "nieopłacalności przemocy".
Co za pobożne życzenie, że nikt bogaty nie zbierze zbrojnych najemników i zagarniając środki produkcji, złoża, zasoby ludzkie nie stworzy swojej oligarchicznej państwowości.
A ludzie od kilku tysięcy lat zabijają się tylko dla przyjemności.
Państwo przez wielopoziomowe zaufanie chroni cię w pewnych obszarach (jeżeli dobrze działa oczywiście) i umożliwia przez to rozwój.
A wojsko prywatne to już nie wiem kto miałby finansować. Chyba sami musieliby grabić inne kraje by się utrzymać. ;d
źródło: comment_1581185303mcRztalytokU895ebiCEfL.jpg
PobierzA prywatna policja raczej bardziej kojarzy mi się z opłacaniem bandyty aby ciebie nie napadł.
źródło: comment_1581178647TeS0V9fbrunYj4AHzSqRj4.jpg
Pobierz@tyrytyty: a wiec anarchokapitalizm upadł zanim jeszcze zdążył powstać (lub żyjemy w anarchokapitalizmie)
@tyrytyty: No nie bo podatki są z założenia takie same dla każdego je płacącego na danym poziomie przychodu, zarobku, sprzedaży itd (w zależności od typu podatku) a prywatna policja wcale nie musiałaby stosować się do tych samych zasad dla każdego.
Prawo definiowane prywatnie i lokalnie i tak samo realizowane przez prywatne siły zbrojne i policyjne.
Tylko nie wiem gdzie oni widza wolność w tym systemie.
Komentarz usunięty przez moderatora
@popcorn84: RON upadł przez słabego monarchę (między innymi) więc o żadnej anarchii nie może być mowy nieuku...
źródło: comment_1581181189U8OHCipf4H4hGEa0dJBDSx.jpg
Pobierzźródło: comment_1581173625AxaNhAQZYSBwB1qOOe7UvQ.jpg
PobierzOk, w przypadku systemu anarchistycznego nie ma monopolu na przemoc - każdy silniejszy może mi #!$%@?ć.
Ale wobec kogo mieliby być odpowiedzialni?
A w anarchokapitalizmie? Kto gwarantuje własność mojego terenu?
Sęk w tym że anarchokapitalizm nie ma w swojej podstawowej architekturze, założeniach żadnego zabezpieczenia przed przemocą silniejszego.
@tyrytyty: Ale konkurencyjna policja może wymusić swoją wersję własności, albo swoje rozstrzygnięcie jakiegoś sporu?.
Jak rozumiem z czytania wikipedii,