Najszybciej rośnie import prądu z Czech, Niemiec i Litwy
Pod koniec roku zagraniczne elektrownie zaspokajały nawet 19 proc. zapotrzebowania Polski na moc. W całym roku ponownie sprowadziliśmy najwięcej energii elektrycznej ze Szwecji. Najbardziej wzrósł jednak import prądu z Czech (ponad trzykrotnie), Niemiec i Litwy. Na tym nie koniec
derski z- #
- #
- #
- #
- 10
- Odpowiedz
Komentarze (10)
najlepsze
Po drugie zamiast odpychać ten kraj powinniśmy go wciągać w orbitę naszych zainteresowań.
Ciekawe dlaczego tak Niemcy nie robią z ruskimi.
Cytuję:
"To oznacza, że z roku na rok możliwości handlu energią z sąsiadami będą rosnąć. W każdym razie z
Kolejny sukces, wypowiadania się w temacie, o którym masz znikome (albo wcale) pojęcie.
Pomogę Ci zrozumieć sytuację. Z czego może wynikać większe zapotrzebowanie na energię? Wyłączyliśmy z ruchu jakieś kluczowe elektrociepłownie w kraju? Otóż nie. Więc może kilka strategicznych i energochłonnych inwestycji ruszyło/zostało ukończonych na terenie całego kraju? Może, ale Ty i tak nie masz o tym pojęcia ;-)
A i nie bój się, jak we Francji mieli awarię
@Szumik: To nas oświeć. Zapotrzebowanie energetyczne w Polsce rośnie (jak wszędzie) ale dynamika tego wzrostu spada i jest już niewielka w porównaniu do ostatnich lat czy nawet dekad. A i tak to zjawisko było zawsze stabilne i przewidywalne.
Jest kompletnie odwrotnie niż piszesz i w tej pierwszej kwestii