Starszy Pan (80 lat) od dwóch lat płaci za rozwiązaną umowę z orange
Właśny wrtukuł bo nie wszyscy mają konta na Linkedin (Oryginalny link w powiazanych): Starszy Pan (80 lat) od dwóch lat jest przekonany, że rozwiązał umowę na telefon stacjonarny. Tymczasem bardzo grzeczny i pomocny doradca w salonie Orange wdrożył rozwiązanie, w którym Starszy Pan od dwóch lat...
a.....1 z- #
- #
- 219
Komentarze (219)
najlepsze
Zawsze odpowiadam proszę przesłać umowę z moim podpisem i gatka się kończy.
Skończysz pewnie kiedyś z komornikiem albo wpisem w BIK i ciężko będzie to odkręcić (będzie to trwało sporo czasu).
@Clear: Kiedyś jakiś bank mnie nękał, w sprawie zaległych opłat, jak im łaskawie wytłumaczyłem, że nie miałem z nimi nic wspólnego to mnie poprosili o złożenie reklamacji, którą... odrzucili, bo nie jestem ich klientem (i ten papier sobie zachowałem). I dalej wysyłali do mnie pisma (nie wiem co z tym, bo już tam nie mieszkam).
Sam jesteś chory, a właściwie twoje spojrzenie na Polskę jest.
Takie rzeczy jak oszustwa i naciąganie osób starszych, dzieją się na całym świecie. Szczególnie chętnie "mili ludzie z zachodu" będą cię naciągać wtedy, kiedy wyczują że nie za dobrze znasz język i że dopiero co przyjechałeś. Wtedy się trzeba trzymać dobrze za portfel, bo chętnych żeby się do niego dobrać będziesz miał na pęczki.
No ale
Opowiem ci krótką historię - jedną z wielu - jaka spotkała mnie w UK.
Jakiś czas temu, miałem tam telefon z O2 na tak zwaną kartę. Zauważyłem, że regularnie znikają mi z konta drobne kwoty: od dwóch do pięciu funtów miesięcznie. Wiem na pewno, że nie było to uzasadnione, to znaczy nic w wykazie moich połączeń nie wskazywało na to, że takie kwoty powinny znikać z konta.
Ponadto, działo się