DYFER SKACZE typ tańcuje xDDD co tam sie dzieje. Ogólnie cały kanał o jednym zakręcie. Tak przy okazji ktos wie co to za bit,chce to na dzwonek na 2020 :)
Takie coś właśnie sobie wyobrażałem podczas wjeżdżania autobusem na Monte Cassino czy w Delfach. Jakoś jak sam prowadzę, a zdarzało się pokonywać niebezpieczniejsze trasy, nie mam takich obaw.
przeżyłem wypadek w którym w górach w autobusie PKS wysiadły hamulce. kierowca chciał go zatrzymać zjeżdżając do rowu ale był tam jakiś kamień na którym pojazd wybiło i przewróciliśmy się na bok. na szczęście nikomu nic się nie stało. chłop wykazał się refleksem bo autobus nabierał prędkości, kilkadziesiąt metrów dalej zaczynał się szpaler drzew a następnie był ostry zakręt ze stromą skarpą po zewnętrznej. uczestniczyłem też w 2 innych wypadkach autobusowych -
@Zoltan666: Jechałem osobówką drogą ekspresową jednopasmową. Z naprzeciwka jechało auto i za nim dwa inne. Jedno z tych aut zaczęło wyprzedzać więc wyprzedzany zjechał na pas awaryjny. Po chwili zza niego wyskoczyło 4-te auto. Mamy więc drogę gdzie jest po jednym pasie w każdą stronę i cztery auta na jednej szerokości. Ja jechałem ok 120 km a te dwa (jakieś dobre audi lub BMW) min 150 km/h. Czyli sumaryczna prędkość zbliżania
To sa Indie lub jakis tam inny Pakistan. Bezpieczenstwo nie jest najwazniejsze. Tam zycie ludzkie ma wartośc ujemną bo na twoje miejsce jest 2 miliardy kolejnych.
Komentarze (111)
najlepsze