Eksperci chcą "uwolnić Mińsk od wpływów Moskwy". Czy to w ogóle możliwe?
„Dyktator jest zdesperowany. To daje nam niesamowitą szansę”, uważają eksperci, którzy wspierają ideę zwiększenia amerykańskich wpływów w Białorusi. W Waszyngtonie rozmawiali o tym, jak pomóc Białorusi, nie pomagając prezydentowi-dyktatorowi kraju Aleksandrowi Łukaszence–pisze rosyjski "Kommiersant"
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 119
- Odpowiedz
Komentarze (119)
najlepsze
Jestem bardzo ciekaw co tam zastanę.
Łukaszenka z jednej strony zaprasza urzędników USA, są prowadzone rozmowy o powrocie ich na stałe na teren Białorusi,
Z drugiej strony spory Chiński kapitał ląduje w Białorusi, a sam Łukaszenka brał ostatnio kredyt na spłatę długów państwa od Chin,
Z trzeciej strony ciągle są rozmowy o integracji Białorusi z Rosją,
Z czwartej znowu, Białoruś stara się polepszyć
A dla ciekawych napiszę czemu to niemożliwe.
Niemożliwe,bo Białorusini czyli kartoflarze jak ich nazywają w Rosji (bulbasze),są narodem dość spokojnym.
Ruskich można się stamtąd pozbyć tylko siłą,tak samo i Łukaszenki,a tam nikt rewolucji nie wyjdzie robić.
Najbardziej popularnym powiedzeniem tam jest: "Aby nigdy nie było wojny",co można tłumaczyć też aby nigdy nie stało się tam nic co sprawi,że Białorusini będą ginąć.Szczególnie bez sensu,czyli poniosą ofiary których
Żeś wymyślił.To znaczy w sumie nie wymyśliłeś,to prawda,tylko o czym to świadczy??
Bo sobie kilkuset czy nawet kilka tysięcy ludzi pomachało flagami w Wilnie??
A czemu w Mińsku nie machają???
Bo dostaną łomot i sankcje,w szkołach,w pracy itd.itp.
Za granicą to sobie każdy może zgrywać bohatera,ale na białoruskie ulice to się mój drogi nie przeniesie.A na pewno nie na tyle,żeby Łukaszenko spieprzył jak były prezydent Ukrainy pod skrzydełka Putina.
Wsparcia
@4lord: Łukaszenka traktuje Polskę i szeroko pojęty zachód tylko jako kartę przetargową w negocjacjach z Rosjanami. Nie ma tam realnej chęci zacieśniania relacji z Polską, są tylko pozorowane ruchy.
@4lord: Białoruś nie zrobi nic rewolucyjnego bo stopień jej uzależnienia od Rosji jest już zbyt zaawansowany. Rosja na to nie pozwoli, chyba że nadarzy się taki moment jak podczas upadku ZSRR.
Ile szans zamarnowaliśmy?
Komentarz usunięty przez moderatora