Korwin-Mikke: Najważniejsze, żeby pracownicy bali się, że zostaną bez pracy
Najważniejszy jest strach, żeby pracownicy bali się, że zostaną wyrzuceni z pracy - tak według Janusza Korwin-Mikkego powinny wyglądać relacje między pracownikiem a pracodawcą.
r.....y z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 221
- Odpowiedz
Komentarze (221)
najlepsze
Informacja nieprawdziwa, zakop za manipulację
Pełny cytat:
"Najważniejsze jest to, żeby kapitalista bał się, że zbankrutuje, a robotnik bał się, że wypieprzą go z pracy na zbitą mordę, jeżeli będzie źle pracował."
Pelikanie.
Pracownik, który nie boi się, że zostanie zwolniony, bo zarabia minimalną krajową, jest bardziej skłonny do tego, by złamać regulamin i na przykład przyjść do pracy pod wpływem alkoholu. No co mu grozi? Szef go wyrzuci a on znajdzie bez problemu kolejną pracę za te same pieniądze. Dlatego płacenie ludziom różnych pensji pod względem tego ile dobra produkują a jednocześnie danie
@Zarbo: Nie. Zasady ustala pracodawca. Pracownicy nie mają nic do gadania, chyba że sam przedsiębiorca ich zapyta o zdanie. Jak zechce. To jego firma, on zatrudnia, on płaci, on ustala zasady.
Bo sami są jeszcze głupsi. Przeciez gdyby na rynku były same Januszexy, to każdy w miare ogarnięty powinien dać radę wyrugowac ich z rynku. Ale są głupsi wiec pracują
Człowiek który nie boi się o swój los - nie przekłada się do pracy/działalności i oferuje kiepski produkt.
Najlepszy przykład to Korwin który oferuje tandetę i nie odnosi sukcesy od 50 lat.
Odwala tandetę, bo się nie boi
Wiecie, ja sobie tak dworuje z sukcesów Korwina, choć z drugiej strony podziwiam jego polityczną wytrwałość.
Ale wracając do tematu tego wykopu.
Dlaczego my w ogóle to na poważnie rozważamy?
Przecież ten tekst to czysty korwinizm - "profound sounding nonsense".
Dzięki nauce (i chłopskiemu rozumowi) doskonale wiemy że strach to FATALNY bodziec motywujący.
Niezależnie od tego czy przedsiębiorca czy pracownik, każdy pracuje lepiej i dostarcza lepsze produkty motywowany