Inspirował wielu twórców, to prawda. Wystarczy przypomnieć Szninkiela. Pamiętacie, jak wyglądał "Bóg" ukazany w Szninkielu? Kto czytał ten wie :) (Polecam ten komiks, jak chcecie zobaczyć coś super-ponurego to lepszego komiksu chyba nie ma).
Pamiętam, że jeśli chodzi o Odyseję, zrobiła na mnie wrażenie książka, ale film Kubricka już nie... Po prostu próby czasu - dla mnie - ten film nie wytrzymał.
Rama i Odyseja są świetne. Clarke był prawdziwym wizjonerem, coraz więcej jgo pomysłów staje się realnych. Może za 100 lat będzie porównywany do Verne'a ? Myśle że już teraz takie porównania nie są przesadą.
Mówią że nie ma ludzi niezastąpnionych jednak niektórzy powinni być nieśmiertelni.
Lema nie ma, C. Clarke'a nie ma... wielcy wizjonerzy minionych lat odchodzą... ale myślę że ich prace będą inspiracją jeszcze dla naszych dzieci i wnuków - i w tym sensie są wygranymi... coś po sobie pozostawili osiągając w ten szczególny sposób pewną "nieśmiertelność"...
Komentarze (18)
najlepsze
Jedna z jego powieści: Pieśni dalekiej Ziemi (The Songs of Distant Earth, 1986)
zainspirowała Mike Oldfielda do stworzenia całkiem niezłego albumu o takim samym tytule.
Pamiętam, że jeśli chodzi o Odyseję, zrobiła na mnie wrażenie książka, ale film Kubricka już nie... Po prostu próby czasu - dla mnie - ten film nie wytrzymał.
A poza tym, wiele razy oglądałem go, gdy wypowiadał się w filmach dokumentalnych na Discovery.
Na każdego kiedyś przychodzi czas.
Może odnalazł nareszcie swoją Ramę.
Najpierw Assimov, potem Lem, teraz Clarke. Szkoda.
Mówią że nie ma ludzi niezastąpnionych jednak niektórzy powinni być nieśmiertelni.