Metoda d'Honta to nieporozumienie
Metoda przyznawania mandatów w sejmie jest kuriozalna, co pokazuje wynik wyborczy PSLu i Konfederacji. 8,55% dało 30 postów, zaś 6,81% ... 11 posłów. Konstytucyjna zasada proporcjonalności powinna wykluczać tak znaczne rozbieżności.
PoncjuszPijak z- #
- #
- #
- #
- 235
Komentarze (235)
najlepsze
Ale w Polsce mamy ogólnokrajowy próg wyborczy i 7-20 mandatów na okręg, co powoduje, że po pierwsze, odrzucane są głosy na partie, które mają małe ogólnokrajowe poparcie (te głosy w ogóle nie są brane pod uwagę), a po drugie w małych okręgach wyborczych metoda d'Hondta tworzy naturalny próg wyborczy. W szczególności
@renq: Czyli jest zła. Rozważanie metody w oderwaniu od reszty nie ma sensu.
Pewnie, że chciałbym, żeby ich było w sejmie więcej. Ale rozumiem koncepcję w naszej ordynacji i nie uważam, że jest zła.
@PoncjuszPijak
Zwykłe przełożenie ogólnopolskiego procentowego poparcia dla danego komitetu wyborczego na procentowy udział w podziale mandatów byłby także nieuczciwy i fałszywy. Nie dość, że nie uwzględniałby prawdziwego rozkładu poparcia na dane okręgi wyborcze, to w ogóle
@Donica: O ile zgadzam się, że atak na tę metodę jest bez sensu, bo zaczeła ona nagle przeszkadzac jak zaszkodziła kochanej na wukopie partii, to uwazam, ze Sainte-Lague jest jednak lepsza :P Choc róznice są niewielkie i tyczą głównie ostatniego mandatu w okręgu.
Posłowie nie reprezentują też swoich regionów - a w wprost reprezentują partie. O podejścia o którym piszesz jest senat, gdzie są JOW - i tam większością ludzie wybierają sobie reprezentanta. Który BTW też odpowiada przed partią, a nie przed ludźmi.
W skali kraju udział w sejmie powinien odpowiadać udziałowi w ogóle społeczeństwa. A do tego metoda D'Hondta jest zła i nie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@JohnnyFajf:
W obecnym partyjnym systemie i tak głosuje się przede wszystkim na partie, nie na ludzi. Nieliczne osoby na szczycie partii są rozpoznawalne, rozpoznawalny jest program. W wyborach samorządowych może miałoby większe znaczenie, że wybrany zostaje gość z danej miejscowości przez jej mieszkańców. W