Metoda d'Honta to nieporozumienie

Metoda przyznawania mandatów w sejmie jest kuriozalna, co pokazuje wynik wyborczy PSLu i Konfederacji. 8,55% dało 30 postów, zaś 6,81% ... 11 posłów. Konstytucyjna zasada proporcjonalności powinna wykluczać tak znaczne rozbieżności.

https://wiadomosci.wp.pl/oficj...
https://pl.wikipedia.org/wiki/...

Metoda d'Honta to jest jakaś porażka. Jeśli wychodzą takie wyniki, że pomiędzy 6,81% a 8,55% realna różnica reprezentacji w sejmie wynosi 173% więcej posłów, to taki sposób przyznawania mandatów powinno się wyeać, kurna. Tak się powinno go wyeać, jak wyebią z Polski młodzi ludzie po kolejnych samodzielnych rządach PiS. Samodzielnych dzięki zastosowaniu tego genialnego sposobu przyznawania mandatów, że z 44% wychodzi ponad połowa. Ale to jeszcze nie jest tak kuriozalne jak różnica między PSLem a Konfederacją. Proporcje głosów wynosiły tylko 1,26 na korzyść PSL, za to posłów będą mieć aż 2,73 razy więcej (30 względem 11 Konfy). Jest to sprzeczne z konstytucyjną zasadą proporcjonalności. Jeśli tak skrajne sytuacje są generowane przez ten sposób liczenia głosów, wypadałoby go zmienić jeśli nie na zwykłą proporcjonalną reprezentację, to coś mniej radykalnego.   

[Ranger]

No to musielibyśmy głosować na partię, a nie na jej członka, potem proporcjonalnie z listy do Sejmu wskakiwaliby kolejno jej członkowie, aż do wyczerpania głosów.
Idiotyczne, bo niektórzy ogarnięci posłowie mogliby wylądować gdzieś daleko na liście przez wewnętrzna politykę partii i nigdy nie wejść do Sejmu, mimo poparcia ludzi.

[panaut0lordv]

( ͡° ʖ̯ ͡°)

[D.....a]

@panaut0lordv: bo patrzysz na wyniki głosowania w danym powiecie, a podział mandatów odnosi się do całego okręgu, stąd tak kuriozalnie wyglądające wyniki w tabelce.

[Squatlifter]

Bzdura. Tak się własnie liczy mandaty, aby dąło się uniknąć sytuacji rozdrobnienia parti politycznych w Sejmie i ogólnego bałaganu w państwie. Ten kto wygrywa wybory dostaje najwięcej posłów i już.

[Dead_Inside]

jest to chore i nie ma nad czym dyskutowac. a jakies pierdy o zbyt duzej ilosci partii czy ciagle niesnaski w sejmie to juz w ogole kek. chyba na tym powinna polegac demokracja, ze wchodzi tyle i tyle ludzi glosuja nad danymi ustawami i chocby mialy przechodzic stosunkiem 51-49. lepsze to niz takie rzadzenie w pojedynke i ,,robta co chceta"

a tworzenie koalicji to kolejne nieporozumienie. podkupywanie ludzi (glosow) to slina na

[marekmarecki44]

Trzymandatowe okręgi wyborcze - to jest rozwiązanie tak samo dobre jak nierealne, niestety.
Nierealne i dobre bo dawała by mandat reprezentantom ludzi zamiast szefom partii układających listy, no i zmniejszenie liczby posłów.

[RimenX]

Michalkiewicz w temacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[smaky78]

No nie, bo ta metoda odsiewa dostanie się oszołomów do sejmu w większych ilościach.

[jeden_z_gapiow]

O wiele sprawiedliwa jest metoda Sainte-Lague https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Metoda_Sainte-Lagu%C3%AB. Była stosowana kilka razy w Polsce. Jednak dużym partiom jest nie na rękę, bo rozbiłaby system dwupartyjny Popisu i musiałyby wchodzić w koalicje. A koalicjant z punktu widzenia rządzącej partii jest kulą u nogi, a z punktu widzenia demokracji bezpiecznikiem, bo jest mniej odporny na niezadowolenie wyborców.

[progressive]

A ja uważam te metoda za sluszna, dzieki temu pis ma wiekszosc to moze dzialac, jesli dobrze to sie cieszmy, jesli zle to za 4 lata mozemy glosowac inaczej. A w innym systemie przez 4 lata nie poszlibysmy do przodu, bo nauka na bledach to tez nauka.

[kuciapiko]

@progressive: Że jak może działać?? Dalej #!$%@?ć Polskę na czynniki pierwsze??

[sqorvel]

Pewnie wymyslil to jakis duzy gracz ( ͡° ͜ʖ ͡°)