Zastrzelił włamywacza, a potem położył się z powrotem spać.
Zarzut morderstwa usłyszał 72-letni James Michael Meyer z Dallas w Teksasie. W czwartek wybudzony ze snu mężczyzna zastrzelił włamywacza, który wszedł na teren jego posesji. Potem położył się spać i o całej sprawie powiadomił policję dopiero dwie godziny później.
veiru z- #
- #
- #
- #
- 159
- Odpowiedz
Komentarze (159)
najlepsze
Ps. Napastnik mógł się po zobaczeniu broni odwróć i dostać od pana starszego.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
bo jakby karetka przyjechała to by przeżył, etc
a do tego nie miał prawa, zatem faktycznie go zabił
OBRONA obejmuje odepchanie ataku, ale nie zabijanie
=jest mordercą
tak jak ten biegacz z RPA nie do obrony że strzelał przez drzwi. ...
Jeśli wierzyć temu co tu co poniektórzy piszą w komentarzach trupa znaleźli poza terenem gościa do którego się chciano włamać.Podejrzewam,że nawet z niezawiadomienia policji się wykpi.Myślę,że jego pech polega na tym,że trafił,ale się nie przyłożył.Powinien był walnąć jeszcze raz,żeby gość zaległ na jego posesji.On trafił dwa razy.Za mało by zabić od razu,za dużo by lekko zranić bez zabicia w krótkim czasie,więc koleś zdołał uciec.Oczywiście w takich warunkach lekkie zranienie poprzez