Realizm polityczny Brygady Świętokrzyskiej
Historia Brygady Świętokrzyskiej to jeden z niewielu przykładów realizmu politycznego zastosowanego przez polskie elity polityczne w czasie okupacji niemieckiej w II Wojnie Światowej. Realizmu politycznego będącego częścią ukształtowanej wiele lat przed wojną tradycji polskiej myśli narodowej...
sropo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 143
- Odpowiedz
Komentarze (143)
najlepsze
@ediz4: Dokładnie. Jakiś czas temu miałem o tym dyskusję na wykopie.
Ja:
debil: kolaborowali
Najbardziej mi się śmiać chce z debili wykopków na temat polityków i dowódców IIRP co ewakuowali się na zachód.
Uciekli
Czytałem, że były sytuację gdzie w takie jednostki łączono Polaków i Ukraińców to musieli rozdzielić bo Polacy zamiast z nimi współpracować to ich zwalczali/bili.
Kiedy takie polskie jednostki,oczywiście dla debili ,,antypolskie i faszystowskie/nazistowskie" były na wschodzie II RP, to sporo pogromów się nie odbyło, a ci POLSCY
Niemcy po tych stalingradach i kurskach mieli już i tak gg
najwiekszym rywalem stał sie lądowy gigant ze wschodu
Szkoda, że nie mieliśmy takiego polskiego Petain-a który wezmie na siebie miano zdrajcy
a ocali naród od zagłady i wykrwawiania się za interesy jakiś brytyjczyków
nie byłoby PW, Wołyniów i r------------a kraju w zamian za "moralne zwycięstwo" i poklepanie po plecach przez aliantów
@Martenzo:
Na coś takiego zgody nie wyraził sojusznik hitlerowców - sowieci.
Stalin dobrze wiedział, że istnienie nawet szczątkowego państwa polskiego to wylęgarnia problemów. Ruscy carowie mieli swoje doświadczenia z Królestwem Polskim.
Według planu hitlerowców, kraje zachodnie miały się poddać, a kraje wschodnie miały zostać zniszczone razem z mieszkańcami. Bo na wschodzie Niemcy mieli mieć Lebensraum.
@sropo: No i trochę szkoda... że reszta polska elit politycznych wybrała honor przegranego (z rychłą zagładą własną wkrótce po nim), neomesjanizm narodowy, w którym "im bardziej twoja śmierć jest bezsensowna, tym bardziej ciesz się, że jesteś Polakiem", tudzież wiarę w rychłą III wojnę światową i Trumana
@sropo: (╥﹏╥)
@kot_do_drzwi: Z całym szacunkiem ale akurat powstańcy tez powoli stają się niejednoznacznymi bohaterami.
Co do Powstańców - świadomie wymieniłem ich, a nie AK, mając na myśli batalion Zośka itp, tych którzy walczyli - a nie dowódców.
Ale generalnie masz rację - warto przypominać historię, ale uważać przy tym, żeby nie popaść w mitologizowanie.
Radzę doczytać o działalności NOVJ i np. o wyzwoleniu obozu Jasenovac, żeby na przyszłość unikać takich zdecydowanych opinii.