@Piogor: Przecież rząd zabiera Ci więcej niż połowę pensji, żebyś mógł się leczyć w najlepszych polskich szpitalach z najlepszą kadrą, wspaniałym sprzętem i oczywiście bez kolejek.
“…Wszystkie rzeczy są truciznami i nie ma niczego bez trucizny, tylko dawka decyduje, że jakaś rzecz nie jest trucizną…”
biorąc pod uwagę motywację autora i stwierdzenie Paracelsusa Tusk powinien zdelegalizować wszystko po kolei jak leci. Dla mnie jednak takie rozumowanie jest bzdetne, bo wiadome, ze nikt nie bedzie jadł 200 g soli naraz ani pił domestos z butelki bo po tym nie ma jazdy jak po dopalaczku. Inna kwestia alkoholu i cygarów,
@Bebzi: Uprośćmy podatki, zlikwidujmy vaty, staty i akcyzy... wtedy kraj zacznie się rozwijać. Bogaty kraj - to kraj bogatych obywateli a nie bogatego rządu, prawda dzieciaki?
Na wykopie był kiedyś artykuł o tym, jak jakiś dzieciak wypił trochę domestosa, żeby matka nie wyczuła, że pił alkohol. Trafil do szpitala z poparzeniem żołądka bodajże :P Także nigdy nie mów nigdy.
Powiem więcej, można umrzeć od nadmiaru wypitej wody. Aż strach się bać, bo człowiek może bez niej wytrzymać tylko 3 dni :( Umrzemy, a Ci co nie umrą pójdą siedzieć i i tak umrą. Smutne.
@mi3chal: różnica ciśnień osmotycznych wyssie wodę z wnętrza komórek do krwioobiegu: odwodnione komórki przestaną działać (w szczególności neurony), zwiększona objętość wody w krwiobiegu podniesie ciśnienie.
Komentarze (93)
najlepsze
Moja sprawa czy będę żarł sól na kilogramy czy tzw. dopalacze, a może inne substancje. donald - tusk ci do tego co spożywamy.
Nic nie potrafisz, okazałeś się mendą gorszą niż p. kaczyński... a wszyscy myśleli, że nikt gorszy się nie pojawi.
Jesteś ćwokiem i arogantem.
Komentarz usunięty przez moderatora
biorąc pod uwagę motywację autora i stwierdzenie Paracelsusa Tusk powinien zdelegalizować wszystko po kolei jak leci. Dla mnie jednak takie rozumowanie jest bzdetne, bo wiadome, ze nikt nie bedzie jadł 200 g soli naraz ani pił domestos z butelki bo po tym nie ma jazdy jak po dopalaczku. Inna kwestia alkoholu i cygarów,
Na wykopie był kiedyś artykuł o tym, jak jakiś dzieciak wypił trochę domestosa, żeby matka nie wyczuła, że pił alkohol. Trafil do szpitala z poparzeniem żołądka bodajże :P Także nigdy nie mów nigdy.