Nie brakuje prądu jako takiego tylko inwestycji w sieci przesyłowe:
I nie chodzi o to, że Szwecja produkuje zbyt mało prądu, bo w ubiegłym roku Skandynawowie wyeksportowali ponad 10 proc. swojej produkcji energii elektrycznej. Po prostu zapotrzebowanie na energię elektryczną w Sztokholmie i innych miastach przerasta możliwości starzejących się lokalnych sieci. Według Ellevio AB, lokalnego zarządcy sieci, budowa nowych kabli może potrwać nawet 10 lat, a to oznacza, że Sztokholm
@Herron: Mówisz o tym badaniu: link? Mam pewne wątpliwości, bo wybrano akurat konkretne dwa modele do porównania, w dodatku bilans wyszedł im niekorzystny po dodaniu do tego emisji z produkcji prądu (w Niemczech?), podczas gdy w Szwecji prąd jest produkowany prawie bezemisyjnie (wykres). Ciekaw też jestem czy skoro doliczyli samochodom elektrycznym emisje związane z wydobyciem litu i innych materiałów, to czy doliczyli emisje związane z wydobyciem ropy naftowej
Komentarze (6)
najlepsze
Nie brakuje prądu jako takiego tylko inwestycji w sieci przesyłowe: