W raczej zbliżonych proporcjach: - synkowie bogatych tatusiów, którzy nie muszą nic w życiu robić, bo wszystko dostali za darmo, więc uważają, że życie to biba i fun; w większości są uzależnieni od seksu, postrzegają życie wyłącznie w tym kontekście; - co bystrzejsi z grupy przegrywów załapali się do jakichś gównofundacji lub gównoNGOsów, które żyją z dotacji unijnych (dlatego tak bezkrytycznie kochają UE) lub z
Typowy lewak nie ma pracy, więc musi mieszkać u mame. Do tego nienawidzi kościoła, bo ta sama mame, która pierze mu majtusie kazała chodzić do kościoła w niedzielę
@robertK: ale co ma piernik do wiatraka, mieszkasz u rodzicow, dopasowujesz sie do ich zwyczajow, nie pasuje? wyprowadzasz sie, nie stac cie? na kawalerke? wynajmujesz pokoj, nadal cie nie stac? no coz moze jednak podporzadkujesz sie do rodzicow przez X czasu i zaczniesz no nie wiem rozwijac/uczyc sie by moc stanac na nogi samemu?
To wiele tłumaczy. Nie mogę być lewicowcem bo od 20 roku życia mieszkam „na swoim” i zwyczajnie nie miałbym serca ciągnąć od rodziców na piwo i fajki ( ͡°͜ʖ͡°) W sumie taka postawa społeczna wiele tłumaczy dlaczego są tacy roszczeniowi. Może to nie tylko poglądy formują nasze życie ale życie wpływa na poglądy? Może to działa w dwie strony? Siedzieć na garnuszku, dostawać całe życie wszystko
@Howea: Studiowałem zaocznie w tym samym czasie pracowałem. Wyjechałem z kraju w wieku 21 lat. Ciągle pracowałem i nadal się uczyłem. Póki nie miałem dziecka to nawet praca i szkoła w jednym czasie nie stanowiły problemu. Tak sobie ustawiłem grafik na uczelni, że studiowałem dziennie a i ciągle pracowałem i to w syfie na budowie. Skończyłem z syfiastą pracą dopiero jak zrobiłem drugi kierunek. Zaznaczam że to wszystko miało miejsce
@Howea: Jasne, że tak. Jak masz możliwość a rodzice chęci to jak najbardziej. Tyle, że tutaj jest raczej mowa o ludziach co albo nie studiują albo te studia pokończyli. Nadal albo nie mają chęci wyjść z domu albo ich na to nie stać. Skoro więc nie stać kogoś na wyjście z domu nawet po ukończeniu studiów to po co w ogóle studiować? Nie lepiej zacząć pracę wcześniej i się usamodzielnić?
Komentarze (129)
najlepsze
Taki obraz wasz tęczusie
Prawdę mówiąc, jak mieszkałem z mamą, to też byłem lewakiem, dopiero jak się wyprowadziłem stałem się wolowrynkowy
W raczej zbliżonych proporcjach:
- synkowie bogatych tatusiów, którzy nie muszą nic w życiu robić, bo wszystko dostali za darmo, więc uważają, że życie to biba i fun; w większości są uzależnieni od seksu, postrzegają życie wyłącznie w tym kontekście;
- co bystrzejsi z grupy przegrywów załapali się do jakichś gównofundacji lub gównoNGOsów, które żyją z dotacji unijnych (dlatego tak bezkrytycznie kochają UE) lub z
c.b.d.u.
Komentarz usunięty przez moderatora
Do tego nienawidzi kościoła, bo ta sama mame, która pierze mu majtusie kazała chodzić do kościoła w niedzielę
Wypisz wymaluj nasza #neuropa i miłośnicy tagu #bekazkatoli xD
A jak interpretować dane ze wschodu Europy? ;-)
https://www.wykop.pl/link/4813751/#comment-63282009
Komentarz usunięty przez moderatora
W sumie taka postawa społeczna wiele tłumaczy dlaczego są tacy roszczeniowi. Może to nie tylko poglądy formują nasze życie ale życie wpływa na poglądy? Może to działa w dwie strony? Siedzieć na garnuszku, dostawać całe życie wszystko