Wojna Polsko - Walijska
W Ambasadzie zaczęło się od pobicia Walijczyka. Michał: - Do naszych coś zagadał. Nic obraźliwego, zresztą, nawet nie zrozumieli. Ale i tak w ryja dostał. Na drugi dzień miejscowi się zemścili i wszystkie szyby poleciały. Wstawiłem nowe i następnego dnia to samo. W końcu zabiłem okna blachami, wtedy kilka razy Walijczycy wpadali, tłukli stołkami ke
einer z- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Komentarze (2)
najlepsze