'Relacjonując sprawę krzyża, media widziały to, co chciały'
Zbyt łatwe szufladkowanie uczestników konfliktu i czarno-białe przedstawianie rzeczywistości - to niektóre zarzuty, stawiane mediom podczas debaty na temat sposobu relacjonowania konfliktu o krzyż przed Pałacem Prezydenckim.
- #
- #
- #
- 21
Komentarze (21)
najlepsze
(a może to Polityka była? Wyleciało mi ;d )
czynności.
sam niczego nie wnosi tylko mowi ze blizej nieokreslone podmioty staraja sie nas wszystkich wykorzystac do blizej nie okreslonych celow
ktos kiedys powiedzal ze dziennikarze to najbardziej znienawidzony zawod bo musza pisac o wszystkim a nie znaja sie na niczym
i jesli ktos kiedykolwiek czytal artykul w gazecie na temat w ktorym sie zna dobrze to wie o czym mowie
a co Cię ta banda kretynów obchodzi? To jest ich konstytucujne prawo - mogą stać i protestować przeciwko czemu mają tylko ochotę. Mi przeszkadza to, że telewizja robi z tego polityczne show przedstawiając zwolenników jednej partii jako bandę kretynów, a drugiej jako ludzi oświeconych. Zupełnie pomija się fakt, że krzyż w tym sporze jest symbolem uczczenia śmierci prezydenta i na koniec zostaje nam banda kretynów, którzy po prostu pilnują krzyża,