Jedyny problem to koszt takiego zabezpieczenia. Jedna bateryjka wystarczy pewnie na cały sezon, ale za to kosztuje około 2PLN (najtańsza jaką znalazłem to 1,59PLN) Do tego kabelek ze złączem do baterii - ok 1PLN. Taśma miedziana 1,60PLN za metr. Na jedną roślinkę w gruncie musimy więc wydać około 5PLN. Teraz mając przykładowo 20 roślin w gruncie (np na działce) daje to już niebagatelne 100PLN za samo zabezpieczenie przed ślimakami. Za 100PLN w
@WuDwaKa: Bateryjka ma pojemność około 560mAh. Zakładając, że aby odstraszyć ślimaka wystarczy aby przez jego stopę przepłynął impuls o natężeniu 10mA i napięciu 9V przez czas jak wynika z filmiku około 100ms czyli 0.1s daje to nam w dużym uproszczeniu 560*3600= 2016000 czyli ponad 2 miliony odstraszonych ślimaków. Raczej aż tak uparte nie będą. Gorzej jeżeli któryś z nich zewrze nasz układ na stałe - wtedy cały charakter impulsowy działania weźmie
Wstajesz sobie rano zerwać tę dorodną, czerwoną truskaweczkę, której to doglądałeś ostatnie kilka tygodni i nagle bęc, oślizgły squrwol zeżarł ją prawie całą (╯°□°)╯︵┻━┻
Komentarze (118)
najlepsze
źródło: comment_DOFoyaAEegBIsr2PMTYH9cyOEjVM9Ug6.jpg
Pobierz@adam-bojarski: Gorzej. Jak taka wataha będzie raz za razem próbować to w końcu bateria padnie i tyle z tego zabezpieczenia (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
źródło: comment_j6jBzlUhceTd2cYDZsAKXJ3X9m0V6hLS.jpg
PobierzNa moje oko, to te ślimaki to próbują wpiąć się równolegle
źródło: comment_KXoNGSXNqyRLkzd2p4RP4GEQhuO3j170.jpg
PobierzNawet głodny po obwodzie nie pójdzie XD