Jeśli on może to Ty też

Świetnie zrobiony plakat promujący dobre zasady na drodze. Kamizelka odblaskowa - niby kawał tkaniny, ale naprawdę robi różnicę. Na zdjęciu Karl Lagerfeld

[skibi]

Jako rowerzysta przejeżdżający spore dystansy potwierdzam działanie kamizelki odblaskowej. Widać człowieka z bardzo daleka.

[crejzus]

jako operator mieszarki do zapraw i tynków zgadzam się z wami.

[tell_me_more]

@skibi: jako jeżdżący bez świateł nie mogę się z Wami zgodzić

[nnn]

Ostatnio jak jechałem to daleko szedł facet w takim kubraczku a w ręce trzymał i wymachiwał jakąś pałką odblaskową. Jak zobaczyłem świecący tułów bez kończyn i głowy, machający czymś obok to myślałem, że mam haluny. Ale z bardzo daleka było go widać.

[qbik]

@nnn: zombie time

[p.....7]

Wyraźnie widać,że dobrze widać.

[Kuba509]

nie wiem czemu Pan Lagerfeld po zmierzchu ma na sobie okulary przeciwsłoneczne.

[b.....r]

Ja za to nie wiem dlaczego jeździ Mondeo. I to starszą wersją...

[Snaf]

@Kuba509: Blask kamizelki go oślepiał.

[3Xpro]

Kto to jest?

[PabloFBK]

@3Xpro: króliczek playboya

[ppiasq]

@bodziukaszol: Wszyscy mieli juz epizod z Brooke.

[p.....s]

Lepiej widoczni? Widocznie lepsi.

[b.....r]

No no, w takim wieku też bym chciał "móc"...

[k.....k]

Nie ma nic gorszego niż jazda po zmroku przy deszczu lub śniegu i ludzie ubrani na szaro-buro.

Wzrok zmęczony od świateł samochodów z przeciwka, niech ktoś wejdzie na przejscie i tragedia gotowa...

Te odblaski naprawdę zaj!#iście pomagaja. Przy takich warunkach j/w wiem , że w ogóle jest jakiś człowiek w okolicy a tak muszę wytężać wzrok i nigdy dokońca nie wiem czy to człowiek czy coś innego.

[FruwajonceKrupnioki]

Dodam jeszcze, że jeżdżę w takiej już od około 7 lat. Początki były dość trudno, cześć widzących mnie osób (a nawet kierowców) się ze mnie śmiała, ale miałem to w dupie, bo lepiej być wyśmianym i żywym niż traktowanym poważnie, ale leżącym 2,5m pod ziemią.

[k.....k]

@RRybak: Żeby chodzić tak na co dzień trzeba mieć mocne nerwy szczególnie jeśli się wie ile widać z perspektywy kierowcy w takich warunkach.

[P3tro]

trzeba jeszcze koniecznie zaapelować do niezorientowanych rowerzystów jeżdżących bez świateł po zmierzchu, sam odblask gówno daje jak coś ze źle ustawionymi reflektorami ( albo/i halogenami) jedzie z naprzeciwka.

A tak będą ginąc w nieskończoność, nieświadomi swojej niewidzialności, co pokazują statystyki. Człowiek jest bezradny, bo na topie są tematy alkoholu i nadmiernej prędkości, a nie złych dróg, pieszych i rowerzystów bez świateł.

Ostatnio prawie wyj%$ałem w drzewo przez nieoświetlonego rowerzystę, taki odruch, może

[skibi]

@P3tro: Promowanie, promowanie i jeszcze raz promowanie. Docierać do rowerzystów i pieszych. Uświadamiać, że to nie jest obciach, a daje dużo bezpieczeństwa.

[ikov]

Będzie o kamizelkach rowerowych. Gdyby zakichane batmany po nocach zakładali kamizelki, jazda po zmroku byłaby dużo przyjemniejsza. Ja (mówię cały czas o kamizelkach dla rowerzystów, więc dużo częściej spotykanych niż zdefektowane samochody na drodze z kierowcami nie potrafiącymi zmienić koła) jeżdżę w kamizelce po zmroku gdy jest chłodno, zawsze mając włączone migające czerwone światło z tyłu i potężną lampę z przodu. Latem po zmroku kamizelki nie zakładam (wystarczą te światła, odblaski przy