Gwiazdowski się „wkurzył”: Idę do wyborów, bo nie chcę już się złościć
Zawsze pamiętam p. Gwiazdowskiego jako człowieka deklarującego awersję do polityki. Zawsze chwalił się tym, że nie chodzi na wybory, co nieraz bywało irytujące, zwłaszcza, gdy wydawało się sensowne, by taki człowiek jak on, wzmocnił swoim głosem np. UPR
pro-kapitalizm z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz