Huawei pokazuje światu, kto tak naprawdę jest Wielkim Bratem
Huawei z godną pozazdroszczenia subtelnością przywraca nadzieję, że oprócz faktów medialnych istnieją jeszcze jakieś inne fakty. Że zamiast podejrzeń i zarzutów, można posługiwać się dowodami W końcu – że prawda nie relatywizuje się i nie wypacza, choćby była poddawana najcięższej presji politycznej
ipkis123 z- #
- #
- #
- #
- 157
- Odpowiedz
Komentarze (157)
najlepsze
Co do reszty, to że szpiegują nas wszyscy jest oczywiste, a to że rządy nawzajem nie chcą być szpiegowania przez inne rządy i działają w tym kierunku jest chyba normalne, stąd
Ale Huawei jako operator sieci komórkowej ma kontrolę nad chipsetem komórek większą niż twórca systemu operacyjnego (np. Android). Taka kontrola jest potrzebna do konfiguracji komórki i dostosowywaniu trybu pracy w sieci
@kleiner_trottel: w jaki sposób? pytam z ciekawości, bo śledziłem sprawę ale widzę że coś mi umknęło
Z tym, że nasz punkt widzenia, który osadzałby nas jako jeden, niezależny kraj z rodziny zachodu jest bardziej pierwotny niż jakieś bratania się z Rosją. Przecież to jest myślenie, które sięga niemal doby oświecenia. To z zachodu szły wszelakie prądy modernizacyjne nie ze wschodu. Takie próby dopatrywania
Komentarz usunięty przez moderatora
Program PRISM - zakładał inwigilację takich państw jak Szwajcaria która jest neutralna i Japonia, która jest fundamentalnym sojusznikiem USA obecnie. Ten argument z terytorium nie trafiony.
Komentarz usunięty przez moderatora
Artykuł jest o tym, że nie ma żadnych dowodów na szpiegostwo Huaweia, a w komentarzach próby symetryzowania:
- lepiej pod butem USA, niż Chin
- tępić Chińczyków i Rosję
- memy ze spidermanem
Więc albo artykuł kłamie i w sprawie jest drugie dno, albo wykopki dokonują tu jakiegoś masowego wyparcia i gwałtu na rozumie.
O co tu chodzi?
Komentarz usunięty przez moderatora
Ludzie piszą, że wolą USA z dwojga złego, kiedy żadnego dwojga złego nie ma. Na rynku konsumenckim złe są amerykańskie korporacje.