Sędzia z Lublina jechał po alkoholu. Groziło mu wyrzucenie z zawodu

Jest wyrok w postępowaniu dyscyplinarnym przeciwko sędziemu z Lublina, skazanemu za jazdę po alkoholu. Piotrowi R. groziło nawet wyrzucenie z zawodu. Skończyło się na przeniesieniu do innej apelacji.

[R.....p]

Widząc takie newsy, można powiedzieć, że sędziowie, tak jak policja, są częścią tylko aparatu władzy i tyle. Jedyną przesłanką uprawniającą ich do sądzenia jest to, że wykuli na pamięć kilka paragrafów. Poza tym standardy moralne żadne, a kręgosłup z gówna. Tak samo u tego, który wpadł, jak i tego, który orzekał.

Stając przed takim sądem nie ma się żadnych przesłanek by liczyć na sprawiedliwość, natomiast można mieć dużo uzasadnionych obaw, że wyrok

[LeP_]

Przeniesienie... Sroga kara. Za morderstwo pewnie dostałby zawiasy.

[y.....t]

Podła kasta.

[cerambyx]

Wśród nadzwyczajnej kasty, jak u kleru, w razie kompromitacji kara przeniesienia.

[DOBRZEwidocznyWIDOCZNIElepszy]

Przenieśli go do innej parafii, można się rozejść

[sirdam]

Państwo teoretyczne. Każde przestępstwo lub nawet wykroczenie spowodowane umyślnie przez urzędnika panstwowego powinno być z automatu karane poprzez wylkuczenie z zawodu i funkcji publicznych na ok 5 lat taki czas do przemyślenia.

[a.....c]

Jak w kościele.

[jaclaw1951]

Jes okazja do kolejnego trumfu i świetowania, a wię znowu jazda na cyku? Teraz może mieć dalej od domu, to wieksza szansa że znowu wpadnie.