przecież to jest buzała od kilkudziesięciu lat powszechnie wytwarzane i używane przez więźniów i jakoś nigdy nie słyszałem, żeby komuś się od tego krzywda stała, po prostu trzeba się umieć z tym obchodzić, poniżej filmik jak wykonać taką grzałkę
W latach 90 u ruskich kupowało się tzw.minutki w kształcie kubka z pokrywką , kopały prądem , zmieniały kształt po pierwszym gotowaniu, ale były niezawodne
@zmiennik: Ruski to miała i podgrzewacze samobójców, czyli burzały zakładane na kran. Zasilanie oczywiście 2 żyłowym kablem i tylko wystający kawałek kabla "uziemiającego". Ojciec kupił na targu, ale po pierwszym teście jak go prąd jebnął to od razu poleciało na śmietnik.
Jest pewna nieścisłość bo w Chinach generalnie jest 220V ale wtyczki są zupełnie inne. Taka wtyczka jak w tej grzałce to wtyczka z Tajwanu a na Tajwanie mają 110V. Różnica jest taka, że moc rośnie z kwadratem napięcia dlatego podwajając napięcie tak jak zrobił to gość na filmiku moc rośnie 4 razy. Stąd te jego kilowaty.
Komentarze (60)
najlepsze
Robiłem buzały w 90-tych ;) I oczywiście wsypywałem sól do wody dla "efektów specjalnych" ;)
Najstarsze buzały odnaleziono na Bliskim Wschodzie, stworzone najprawdopodobniej przez Sumerów ok. 3500 lat p.n.e.
chwilę później
xD