Wielkie zaskoczenie. Zawsze jak wpadalem do biedry po Amarene to wsrod klientow widzialem zmeczonych, kiepsko ubranych ludzi. To zawsze byl tani sklep z szajsem dla emerytow i rencistow. Teraz jeszcze duzo ukraincow robi tam zakupy.
"Klienci są różni, ale każdy wybiera sklep, do którego ma najbliżej." co za debilizm...serio kazdy? mam do biedronki jakies 30m - jak mieszkam na obecnym mieszkaniu 5+ lat to w biedronce bylem moze ze 3 razy wole isc dalej ale miec wygodniejsze zakupy i lepsze podejscie do klienta w biedronce 6 kas z czego czynna jedna i kolejka dluga na kilometr ale nie - dzwonka nie uzyja (nie wiem moze pod napieciem
Komentarze (3)
najlepsze
co za debilizm...serio kazdy?
mam do biedronki jakies 30m - jak mieszkam na obecnym mieszkaniu 5+ lat to w biedronce bylem moze ze 3 razy
wole isc dalej ale miec wygodniejsze zakupy i lepsze podejscie do klienta
w biedronce 6 kas z czego czynna jedna i kolejka dluga na kilometr ale nie - dzwonka nie uzyja (nie wiem moze pod napieciem