Wykopki, pamiętacie może niedawną aferę, zgodnie z którą ukraińscy Wikipedyści usilnie twierdzili, że Stefan Banach jest Ukraińcem, co w końcu zaakceptowała tamtejsza administracja? Otóż podobne wydarzenie miało miejsce na polskiej Wikipedii.
Jakiś czas temu jeden z trolli, początkowo piszący anonimowo, potem pod nickiem IvanBelz, notorycznie przywracał uważaną przez niego za prawdziwą informację, iż w Galicji Wschodniej rzekomo żyło 14% Polaków i 71% Ukraińców, rzekomo powołującymi się na austriacki spis ludności, co stało w ostrej sprzeczności z faktycznymi danymi spisowymi, podanymi poniżej (25% katolików, 40% polskojęzycznych). Mimo że podawałem kolejne źródła linkujące do prawdziwego spisu, on non stop to przywracał. Napisałem w końcu skargę do administracji, po minucie... skasował moją skargę i zastąpił swoją. Jeden z adminów, Szoltys, dał mu dzień bana, po czym inny admin, Tokyotown8 ... całkowicie stanął po jego stronie, stwierdził, że to ja kasuję źródła, które nie pasują (!!!), przywrócił jego wersję, a edytowanie zablokował na trzy dni. Dokładne dane opisałem w dyskusji, poparł mnie opiekujący się tym User Andros64, lecz on znowu wycofał, pomimo że przywrócił inny user, Mix321, on to ponownie wycofał. Od tego czasu wisiała jego wersja przez 3 tygodnie jako nieprzejrzana, postanowiłem dać sobie spokój.
Ostatnio jednak wpadła w moje ręce ww. książka z opisanymi danymi (Tadeusz Dąbkowski "Ukraiński ruch narodowy w Galicji Wschodniej 1912-1923"), która zawarła te dane, lecz mocno arbitralnie wyliczone, tzw. "z dupy", od liczby Polaków odjął 600 tys. tzw. łacinników i przyporządkował ich Ukraińcom. Okazało się w końcu, że źródłem danych były publikacje ukraińskich nacjonalistów , z początku XX wieku, nastawionych zdecydowanie antypolsko. Dane zostały zmienione, lecz po tej 3-tygodniowej przerwie troll znowu okazał się czujny, ponownie wycofał, dodatkowo napisał skargę do tego samego admina Tokyotown8, który... rozpatrzył ją natychmiast, zaakceptował jego wycofanie i dalej twierdził, że nie pasują wyliczenia Dąbkowskiego (nb. książka ukazała się w 1985, a Dąbkowski był członkiem PZPR, a pamiętajmy, że władzy ludowej też nie była na rękę polska historia Kresów), a po dokładniejszym wyjaśnieniu... miała mi przeszkadzać narodowość. Normalnie ręce opadły. Rozmowa z nim (a właściwie walenie głową o mur) miało miejsce tutaj.
BTW, mam wrażenie, że ten cały IvanBelz (który założył konto specjalnie pod edycje i którego nick jest wyśmiewaniem się z mojego nicku) jest tutejszym wykopowym trollem. Tylko poczytajcie jego komentarze.
Wykopki, szczególnie jeśli macie status redaktora, wiecie, co robić.
Komentarze (44)
najlepsze
Btw, z elseq1-5 najlepszy kawałek to oneum ( ͡° ͜ʖ ͡°) change my mind
A weź przestań, ostatnio ślubna dostała pracę inżynierską, gdzie jako cała bibliografia były wyłącznie linki do Wikipedii. Poziom studentów jest załamujący, a to jest jedna z najlepszych państwowych uczelni technicznych i dodatkowo elitarny podobno kierunek.
@brasselOverload:
Nie, nie nadaje się, bo jest tak od cholery błędów wynikających z tego, że nawet jak pierwotny wpis jest napisany poprawnie przez jakiegoś naukowca to potem jest modyfikowany przez różnych pseudo-technicznych
@Rafau9090: Raczej skuteczne. Jak dotąd nic im się nie dzieje z tego powodu. Wiele innych narodów, szczególnie w ostatnich dekadach, manipulowało własną historią do tego stopnia, że obecnie jest to akceptowana na całym świecie wersja zdarzeń. Im też się może w końcu udać.
Na pewno wygrali z Polską wojnę o narrację. Od
Druga sprawa że zachód oszalał od względem poprawności politycznej już dawno. Wszystko co złe od jakiegoś czasu przypisywane jest tym kogo się nie lubi a nie tym którzy zawinili. A te dobre rzeczy to tylko my, tj EU ewentualnie USA ewentualnie Izrael. Ot, nowa wizja świata.
aż w końcu admin też zablokował z poparciem dla ich wersji.