Co jest takiego w eksplozjach atomowych że mnie tak fascynują? Ta niesamowita potęga, ta moc. One sa piekne. Niosą śmierć i zniszczenie, ale są piękne. Ucielenienie niesamowitej mocy człowieka.
@Myven: Szczerze? Nie mam zbyt wiele wspólnego z hemią i fyziką, ale niesamowicie zachwycają mnie te zgrabne wzory. Te zależności między różnymi wielkościami, to jest niezwykłe! Te wszystkie powiązania między różnymi zjawiskami. Ktoś lub coś było geniuszem, że ten świat tak wygląda. Sam wybuch faktycznie wygląda imponująco, ale nie podzielam zachwytu nad "naszymi - ludzkimi - możliwościami". Bo po grzyba nam takie zdolności? Żeby sobie popatrzeć? Nie no, fajnie. ;)
Ale bombka to spektakularny pokaz mozliwosci fyziki i hemii. Przeciez normalni ludzie nie zachwycają się zgrabnym wzorem fizycznym czy niesamowitą budową jakiejs molekuły. A bomba to namacalny dowód naszych możliwości. To że te mozliwości przejawiają sie w niesczeniu i destrukcji to już inna sprawa. Swoją drogą miałem kilka razy sen o wybuchu nomby atomowej i nie był to wcale koszmar. Patrzyłem się po prostu na gigantyczny grzyb atomowy wyrastajacy na
@IHOPEILiKEHONGKONG: Marzenie o zobaczeniu eksplozji nuklearnej na żywo włożyłem między marzenie o locie w kosmos i zobaczeniu prawdziwych kobiecych cycków na własne oczy..
@wh00kiers: mają pojęcie - to wyparowujące liny stalowe, które milisekundę wcześniej były odciągiem wieży, na której zamieszczono urządzenie jądrowe. Tak, w testach nie używa się słowa "bomba" tylko "urządzenie" jądrowe (nuclear device). Tutaj szersze wyjaśnienie tego tematu: http://simplethinking.com/home/rapatronic_3.shtml
Komentarze (34)
najlepsze
A potem będzie krzyk o nową wątrobę.
Ale bombka to spektakularny pokaz mozliwosci fyziki i hemii. Przeciez normalni ludzie nie zachwycają się zgrabnym wzorem fizycznym czy niesamowitą budową jakiejs molekuły. A bomba to namacalny dowód naszych możliwości. To że te mozliwości przejawiają sie w niesczeniu i destrukcji to już inna sprawa. Swoją drogą miałem kilka razy sen o wybuchu nomby atomowej i nie był to wcale koszmar. Patrzyłem się po prostu na gigantyczny grzyb atomowy wyrastajacy na
bombę cara i asteroidę
http://www.carloslabs.com/index.php?q=node/20
Nieźle widać różnice między najgroźniejszą bronią ludzką a asteroidą.
http://macacaosapao.files.wordpress.com/2010/03/1-abner.jpg
http://i.ytimg.com/vi/-3hJaeZwYAk/0.jpg
http://i154.photobucket.com/albums/s271/bokeatong/DBZ-271SpiritBombTriumphant_1__0001.jpg
Zdjęcia mega.