Wybory sumienia wierzącego hipokryty

Jesteśmy krajem w którym ponad 70 procent obywateli deklaruje się jako katolicy. Potrafimy krzyczeć o krzyż, czy oburzać się na brak wiary u innych. Surowe bywają nasze oceny wobec otoczenia, ale czy nie postępujemy w myśl powiedzenia, że nie widzimy w swoim oku belki a w cudzym widzimy drzazgę?

[taleczka]

Ludzie potrafią przed jednymi walić czołem o ziemię,uważać się za mega katolika czy ewangelika ... ale są tak zakłamani jak mało kto.

[kubatre1]

@taleczka: To piekielnie trudne pytanie - dlaczego wartości, które (słusznie) przyjmujemy za pryncypialne, bez względu na światopogląd, tak się zdezawuowały? Czy to jest wynik tego, że instytucje które afirmują i głoszą te wartości same nie zasługują na zaufanie? Może patrząc na rozziew dzielący "krzewicieli" wartości od ich rzeczywistych działań zaczynamy wątpić w głoszone przez nich prawdy/? Trudno uwierzyć pijanemu nauczycielowi, że w---a szkodzi.

[Wielki_Zderzacz_Hadronow]

Artykuł opisuję skrajnie sytuację jednej rodziny, a nie pewne prawidłowości w społeczeństwie, zakop

[forlog]

@Wielki_Zderzacz_Hadronow: opisana sytuacja jest może skrajna, ale problem dotyczy w jakimś stopniu wszystkich. Każdy jest "mężem o nieczystych wargach" - mówi jedno, nawet czasami tego chce, a robi coś innego.