RTV Euro AGD chce mnie wydymać na 1100 złotych!
Sklep RTV Euro AGD chce mnie wydymać na 1100 złotych zasłaniając się przepisem z regulaminu, który nie istnieje!
Eternaltraces z- #
- #
- #
- #
- 384
Sklep RTV Euro AGD chce mnie wydymać na 1100 złotych zasłaniając się przepisem z regulaminu, który nie istnieje!
Eternaltraces zTL:DR
! Sklep RTV Euro AGD chce mnie wydymać na 1100 złotych zasłaniając się przepisem z regulaminu, który nie istnieje! Kupiłem produkty w promocji, wszystko się zgadza ale nie chcą się wywiązać, bo zasłaniają się tym, że wykupienie opcji zawężenia dostawy kasuje możliwość otrzymania promocji.
Full Story:
Jeśli zastanawiacie się nad kupnem czegokolwiek w Euro RTV AGD, zastanówcie się drugi raz, bo mnie ten sklep chce wydymać na 1100 złotych, a przepychanki trwają od dobrego miesiąca bez żadnego efektu.
Całkiem niedawno RTV Euro AGD miało promocję: "Za każdy wydany 1000 zł na AGD otrzymaj zwrot 100 zł w formie karty podarunkowej". Skorzystałem z tejże oferty i kupiłem AGD na kwotę prawie 12 000 zł, licząc na 1100 zł zwrotu w formie karty podarunkowej. Upewniłem się, że nie korzystam z żadnych wyłączeń widocznych w regulaminie, sprzęt odebrałem i czekałem na kartę. Po pierwszych dwóch tygodniach i braku uznania promocji wysłałem zapytanie do sklepu, ale uznali, że mają 25 dni na dosłanie karty i mam czekać. Cóż. Zakup zrobiłem 21.09.2018, odczekałem 25 dni i 19.10.2018 wysłałem reklamację. Po wielu dniach otrzymałem lakoniczną odpowiedź:
Moje zamówienie z kolei wyglądało tak:
Opaska Xiaomi była od początku wyłączona z oferty i na nią nie wpływała, natomiast cała reszta rzeczy:
- Nie jest marki Apple
- Nie jest z Outletu
- Nie ma podpisu promocja
- Nie jest przeceniona ze względu na "brak elementów wyposażenia" lub "uszkodzenia mechaniczne" bo zamawiałem towar nowy, bezpośrednio z magazynu
Ponieważ nic mi to nie mówiło zadzwoniłem na infolinię. Dowiedziałem się wprost niesamowitej rzeczy. Usługa zawężenia dostawy do dwóch godzin, według producenta wyłącza całość towarów z promocji!
No wprost niesamowita rzecz, zwłaszcza, że nie jest to w ogóle towar tylko usługa dostawy, która nie ma żadnego związku z całą resztą. Teraz sklep internetowy przepycha się ze mną i odsyła mnie do sklepu stacjonarnego, natomiast stacjonarny mówi, że nie jest w stanie nic zrobić i odsyła mnie na infolinię i tak w koło.
Jak dla mnie to jawna próba znalezienia jakiegoś haczyka, żeby nie wypłacić 1100 zł, które mi się po prostu należą. Nie ukrywam, że liczę na to, że rozgłos zmiękczy trochę dupy włodarzy RTV Euro AGD, jak im się PR zacznie sypać z tak durnego powodu.
Jednocześnie tylko wspomnę, że sprawa poszła już do ROK, dokumenty poszły, a w poniedziałek złożę wizytę w urzędznie. Może do tego czasu ktoś w sklepie zmądrzeje.
Pozdrawiam Mirków i Mirabelki a ziemniora nie będzie.
Komentarze (384)
najlepsze
Euro RTV chyba nie jest tu żadnym producentem?
Wysłałem im już ponad dziesięć maili. Już mi przestali odpisywać.
Z tego powinniśmy zrobić grubszą aferę, bo to jak traktują klientów to jest kpina.
Sprawy nie zamierzam tak zostawić i skladam pismo do UOKiK.
Mam w tej chwili to samo, z tym że na niższą kwotę. Ktoś u nich stwierdził, że zakup został dokonany w ramach jakiejś wyprzedaży, o której w momencie zakupu (a także i po nim) nikomu nie było nic wiadomo. Na infolinii przyznali mi rację. Złożyłem reklamację, czekam na odpowiedź.
Dziadostwo :)
I teraz mailowo i na chacie mi piszą, że weryfikują rozmowę telefoniczną. WTF!
10 razy przed zamówieniem czytałem regulamin promocji.
Oszukują ludzi i tyle.
Wysłałem już pismo do federacji konsumentów.
W jaki sposób złożyłeś reklamację?
Komentarz usunięty przez moderatora
Sytuacja z Media Markt. Kupił przy mnie kolega słuchawki nauszne do komputera. Kilka tygodni później dźwięk w słuchawce przerywa, ale jednak w miarę słychać że cos działa. Znowu razem pojechaliśmy do