Dzisiaj tędy jechałem i był inny problem w Suchej Beskidzkiej chcieli nas z pociągu do autokarów przesadzać bo coś nie tak było z torami czy coś, ale w końcu pojechaliśmy normalnie :) To w ramach ciekawostki dla pasjonatów pociągów :P
Wracając z Sylwestra 2007/08 miałem tam podobną akcję, z tymże udało się za drugim razem. Wtedy nawet nie wyłapałem, że to poślizg. Ciemno było, więc pomyślałem, że tory zmienia albo coś.
Właśnie dziś moja zagadka z przeszłości została rozwiązana.
W takich sytuacjach stosuje się popych - druga lokomotywa popycha skład z tyłu. Np. kiedy ciężkie brutto podjeżdża pod Wał Zielonogórski od strony Głogowa.
Komentarze (181)
najlepsze
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa...
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Promil to 1/1000 czegoś, nie można być pod wpływem ułamka. Chyba.
Właśnie dziś moja zagadka z przeszłości została rozwiązana.
Dzinkuje.