12 życiowych zasad - recenzja książki Jordana Petersona

Jak uporządkować własne życie i zwalczyć nadmiar chaosu? Recenzja polskiego wydania najnowszej książki Jordana B. Petersona “12 życiowych zasad: Antidotum na chaos“.

[C.....a]

Naprawdę dobra recenzja, bardzo trudno jest omówić książkę w świecie gdzie większość ludzi nie czyta lub robi to po łebkach.

[f.....d]

Szczególnie często Profesor Doktor Wszechnauk Jordan Bernt Peterson odnosi się do wybitnych myślicieli poprzez ogniwo pośrednie w postaci osoby Doktora Filozofii, wpływowego epistemologa, Szczepana Hicksa — niezmordowanego w swojej przenikliwości komentatora oraz eksplanatora, a wręcz należałoby Go nazwać współczesnym Prometeuszem, zawiłego rodowodu oraz protoZnaczenia postmodernizmu, a ta mądrość zostało zaadaptowana przez Profesora Petersona, by bezlitośnie skrytykować Jacka Derridę i innych wichrzycieli ujeżdżających Smoka Chaosu i ostatecznie oraz definitywnie ujawnić publice Znaczenie.

[TerapeutyczneMruczenie]

Profesora Petersona zdanie pojedyncze warte jest więcej niż setki, tysiące słów mambo-jumbo postmodernistycznych neomarksistów.

@fozikajod: Śmiejesz się, ale taka jest Prawda i Znaczenie słów Profesora Petersona dzięki popularności w Internecie oraz znakomitej sprzedaży wyrafinowanej książki samopomocowej jest wielokrotnie większe od bełkotu postmodernistyczno-neomarksistowskich ideologów.

[f.....d]

@TerapeutyczneMruczenie: Śmiałbym się, gdyby było z czego — tutaj ważą się sprawy o charakterze fundamentalnym. Jedynym momentem do śmiechu, będzie śmiech przez łzy po zwycięstwie i doznaniu smaku terroru ostatecznego.

@polecam_poczytac_heideggera: Komu zaufać — przypadkowemu rogaczowi-jutuberowi czy Doktorowi Filozofii? Odpowiedź nasuwa się sama. Szkoda czasu na jakieś godzinne biadolenie niespełnionego życiowo, intelektualnie i tak dalej lewicowca.

[To_nie_jest_kraj_dla_ateistow]

Kolejne bożyszcze małolatów? Nie najlepiej to swiadczy o kondycji psychicznej współczesnej młodzieży.

[Brzoza_aimiejej96]

@To_nie_jest_kraj_dla_ateistow: Czy zapoznałeś się chociaż z treścią recenzji/książki?